Witam serdecznie Alfaholików i nie tylko! Na wstępie zaznaczę, że to mój pierwszy post (więc proszę wybaczyć i jestem otwarty na krytykę) i mam nadzieję, że na dłużej zagoszczę u Was. Jestem typowym laikiem i po prostu nie znam się na Alfach. Proszę również jeśli pojawił się już taki wątek abyście odesłali mnie do niego i już nie będę Was męczył nowym.
To może przejdę do sedna. Jeżdżę Seatem Altea FR (wcześniej volvo s40 2.0 turbo). Mam dosyć klekota pod maską, a przy okazji sytuacja życiowa chwilowo "przycisnęła mnie" i muszę pozbyć się Seata. +/- obliczam, że będę w stanie kupić auto do 13 tyś. pln. Wymarzyła mi się AR 166 3.0 v6 chyba z wiadomych względów (wygoda, mocny silnik o pięknym brzmieniu, znakomita sylwetka pomimo upływu lat). Moje pytania to:
1. Czy jest sens w ogóle szukać jakiejś z gazem lub zakładać gaz? - robię 70-100km dziennie i po prostu nie widzę innej opcji dla mojego portfela
2. Czy w ogóle znajdę takowe Alfy w takim zakresie cenowym?
3. Z jakimi kosztami mogę liczyć się na "dzień dobry"?
4. Jeśli nie ten silnik, to może inny lub po prostu inny model Alfy?
Bardzo proszę o odpowiedzi i w razie co po prostu od razu zrzućcie mnie z mojej chmurki i wybijcie pomysł z głowy. Bardzo możliwe, że wiele ważnych informacji nie przekazałem więc proszę pytać, a ja na pewno będę szybko odpowiadał.
Pozdrawiam czytelników i pomocników!