he he to nie tak mam w domu "diabła" czyli 7 miesiecznego doga niemieckiego i albo musze kupic wiekszy samochód albo sprzedac psa .ps wolałbym dopłacic zeby ktos zabrał doga to szatan nie pies... dobrze ze samochód jest w garazu inaczej jego tez by zjadł... a jak mamy jechac na sczepienie I to bydle w MiTo to aż lydzie sie smieja,,,,ze mnie tak wiec oddam alfe albo doga