Jestem szczęśliwą posiadaczką Alfy 156 , 1,9 JTD 115 KM, kolor : Blue Vela, środek: czerwona skóra.
Mieszkam w Krakowie, Naszą Alfę kupiliśmy za prawie wszystkie pieniądze z wesela Długo wyczekiwana, wyglądana.
Jak zajechała na stacje benzynową w Radomiu ( tam umówiliśmy się ze sprzedającym), to była miłość od pierwszego wejrzenia.
Co prawda nasza przygoda nie zaczęła się najlepiej. Po odjechaniu ze stacji 5km dalej nagle spadek mocy, powyżej 3 tys zero mocy,
stoimy w środku pola, sprzedający nie odbiera telefonu, nasze wymarzone auto okazuje się być felerne.
Ja łzy w oczach, mąż nic nie mówi. Jedziemy do Krakowa powoli spokojnie ( zupełnie nie jak na Alfe przystało)
Na szczęście okazało się, że to EGR, sprzedający okazał się super dał połowę kasy.
Teraz Alfa śmiga jak trzeba, ilekroć wsiadam do tego auta uśmiech nie schodzi mi z twarzy I pościgać się można.
Mimo kosztów utrzymania, nie zamieniłabym na inne!!!
Na forum trafiliśmy , jak szukaliśmy porad do różnych przypadłości Alfy
Jeszcze raz serdecznie witam.