Panewki AR 156 SW 1.8 T.S.

[Voyager_1988]

W ostatni weekend po weekendowym przejeździe po okolicach (Gdańska) usłyszałem przeraźliwe uderzenia dochodzące z silnika nie wiele zastanawiając się oddałem auto do Pezala gdzie pracuje aby chociaż obejrzeli i stwierdzili co mu jest z ich oględzin okazało się że to panewki i tu pytanie do was co w/g was lepiej zrobić remont silnika czy wymiana.
Jeżeli wymiana to czy uważacie że by przeszkadzało wymienić na 2.0 T.S. czy raczej nie ma sensu i pozostać na 1.8T.S.
P.S. Auto posiadam od 2 miesięcy tym bardziej zależy mi żebym ją uruchomić

[Szef]

To bylo tyle razy na forum ze az wstyd :/

[Voyager_1988]

a może orientujesz się kto z forumowiczów posiadał by silnik?

[Szef]

hmm tego nie wiem ale podpowiem ci że wszystko zalezy od tego co chcesz z tym samochodem zrobic
Jak sprzedac to podejzewam ze taniej bedzie kupic jakiegos kolejnego upadajacego TS 1.8 i go poprostu wsadzic
Jesli chcesz sie tym autem jeszcze troche pobawic to remontuj Wydasz raz ( kolo 3000-4000 zł ) ale bedziesz mial spokoj na kolejne 200 tys km
Ostatnio byl juz temat jak kolega przelozyl sobie silniczek i drugi raz panewki polecialy

[darek2116]

Ja chyba otworze alfa-szlif i bede robil te silniki
wymiana silnika to ktokolwiek ci to bedzie wmawial wyrzucenie sporej sumy pieniedzy w glebokie bagno finansowe.
czesci nie sa az tak drogie a na pewno po remoncie jest sporo kilometrow do zrobienia niz np 20tys-moze i 50 ale to juz loteria i wierz mi ciezko sprzedac alfe 156 z TSem w rozsadnych pieniadzach
Pozadny mechanik ktory nie wydoi z ciebie ostatnich pieniedzy za robote silnika i jest spore prawdopodobienstwo sukcesu.Wymiana silnika na inny silnik tez kosztuje
W moim przypadku przy okazji dolne wahacze poszly do roboty i sprzeglo wraz z wysprzeglikiem i stabilizatorem
pozdrawiam i wspolczuje

[Voyager_1988]

Stawiam na remont jutro wyjmują silnik prawdopodobnie i myślę o kosztach to już mnie boli
myślę wstępnie w zależności od szlifu (czy da rade - raczej nie) bądz zakupu nowego wału rozpoczynam zabawę - orientuje się może ktoś czy może gdzie słyszeli że ma ktoś na sprzedaż taki wał do 1.8 T.S.
Dodatkowo z wstępnych planów jest planowanie głowicy wymiana tłoka na którym panewka się obróciła komplet uszczelek góra dół samochodu nowy rozrząd i olej.
Chyba wszystko czy o czymś zapomniałem??

[Aster156]

Zapomniałeś o wariatorze, chyba że masz pewność, że nie dawno był wymieniany. Zleciłbym też sprawdzenie korbowodów.

[Voyager_1988]

wariator narazie w/g mnie ok i żadnych błędów jak Ci się te 2.0 spisuje ??

[Aster156]

Wariator raczej nie pokazuje błędów, ale skoro nie ma objawów zmęczenia rozumiem, zwłaszcza że czekają Cię znaczne wydatki. Moja oprócz wymienionego czujnika temperatury, przepływki, rozrządu, wariatora i kilku innych drobiazgów spisuje się raczej poprawnie... No może nie do końca ponieważ czeka mnie wymiana sondy lambda

[Piotrek 156]

Stawiam na remont jutro wyjmują silnik prawdopodobnie i myślę o kosztach to już mnie boli
myślę wstępnie w zależności od szlifu (czy da rade - raczej nie) bądz zakupu nowego wału rozpoczynam zabawę - orientuje się może ktoś czy może gdzie słyszeli że ma ktoś na sprzedaż taki wał do 1.8 T.S.
Dodatkowo z wstępnych planów jest planowanie głowicy wymiana tłoka na którym panewka się obróciła komplet uszczelek góra dół samochodu nowy rozrząd i olej.
Chyba wszystko czy o czymś zapomniałem??

Wez tez pod uwagę nowe sprzęgło i wysprzeglik oczywiscie jezeli bedzie taka potrzeba bo przy tej robocie warto wymienic u mnie podczas remontu mialo sie juz ku koncowi. A z walem moze byc problem bo nie latwo go dostac. Oczywiscie mozna kupic nowy ale kosztuje tyle co cale auto zreszta sam zobaczysz. Warto tez sie zaopatrzyc w uszczelke pompy olejowej oraz uszczelnienie wejscia bagnetu to przy bloku dostepne w ASO zamienników niema