Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25

Temat: wyrok?

  1. #1
    Użytkownik Romeo Avatar Jester
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Wrocław/Włodawa
    Auto
    AR 146 1.4 bx
    Postów
    948

    Unhappy wyrok?

    to była kontrola raczej z ciekawości, pojechałem sprawdzić progi bo wiem, że skoro Alfa stała w trawie za domem to na pewno są w kiepskiej kondycji. już był problem ze znalezieniem miejsca by ją podnieść, podnoszą i blacharz już przeklina, że on tego nie bierze. "nie chce! nie biorę tego, nie za taką cenę" przybiegł właściciel zakładu zobaczyć i usłyszałem wyrok- 1500zł za próg. a chciałem zrobić dwa. aż mi się słabo zrobiło. krzyczą mi nad uchem, że tu progi do roboty a podłużnice też kruche- bierze blacharz i dziubie niemiłosiernie w próg i za każdym razem przechodzi na wylot. "trzeba wywalić tapicerkę, ściągnąć do środka wykładzinę, wspawać po połowie podłogi z każdej strony, nowe podłużnice i progi. jak robić to dobrze a nie, że panu zrobię progi a pan za miesiąc przyjeżdża z reklamacją" mnie serce zakuło. 3 tysiące...

    nad uchem czai się Matka Boska Pieniężna i mówi: czy jest sens? 3 tysiące to można dołożyć te 2 co mają iść na przekładnie i resztę i rozejrzeć się za czymś nowszym, nawet ze scudetto na masce.

    nad drugim uchem szepcze Matka Boska Alfowska: przecież Ty to auto kochasz, znasz na wylot, wozi Cię od 11 lat. przecież to boxer, mityczna jednostka, takich silników już nie ma.

    pojechałem. osowiały snuję się po mieście, z nikim jeszcze nie gadałem o tym. myślę. sam nie wiem co. dziś piątek 13 i to nie jest jakiś żart- choć chciałbym. może najzwyczajniej blacharz mnie straszył albo chciał zarobić bo widzi "młodego". może w innym zakładzie powiedzą co innego?

    moi drodzy, proszę o pomoc w dokonaniu wyboru. jestem zakochany w tym aucie, rozsądek mówi stop, zmiana na banana a serce mówi, że warto wydać każdą złotówkę by ją odbudować. najgorsze jest to, że nawet już szukałem innego... ts? nie brzmi, nie chcę wariata. JTD? mam dopiero 23 lata więc przy 40 się nad nim zastanowię. v6? możliwe, musiałbym więcej zarabiać.

    otrząsnę się, wrosną morale to pewnie pojawi się motywacja. co robić?

    p.s znowu widać wojnę między rozumem a sercem, ta marka zaraża, wąż kąsa.
    Ostatnio edytowane przez Jester ; 13-04-2012 o 15:18
    If you just let me I'll find a way
    To ease your mind and for you to stay
    And I will untie all the ropes
    It's hard for me but believe me, I'm trying.

  2. #2
    Użytkownik Fachowiec Avatar rafal_155
    Dołączył
    09 2009
    Mieszka w
    .
    Auto
    AR 155 1.8 8v 96'
    Postów
    2,263

    Domyślnie

    Jak robić to tylko samemu inaczej to tylko wywieść na złom. I jeszcze jedno, nawet nie wiadomo jak super zrobiona blacha nie będzie nigdy taka jak fabryczna zdrowa.

  3. #3
    Użytkownik Romeo Avatar Jester
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Wrocław/Włodawa
    Auto
    AR 146 1.4 bx
    Postów
    948

    Domyślnie

    już nawet myślałem nad inna budą i przełożeniem wnętrzności bo silnika jestem pewien- 16 lat jeździ i ma 112tyś. przebiegu, trochę zainwestowałem. bitwa myślowa trwa.
    If you just let me I'll find a way
    To ease your mind and for you to stay
    And I will untie all the ropes
    It's hard for me but believe me, I'm trying.

  4. #4
    Użytkownik Romeo Avatar Barus91
    Dołączył
    08 2009
    Mieszka w
    Ząbkowice Śląskie / Wrocław
    Auto
    BYŁO: 12xAR BĘDZIE: numer 13 :)
    Postów
    1,984

    Domyślnie

    Wszystko zależy od podejścia. Wiadome jest, że to się nigdy nie zwróci.

    Jak dla mnie najlepszą opcją jest: sprzedać to, dorzucić tamtą kasę i rozglądać się za 156 z TS'em 2.0 (to już jako tako brzmi przy fajnym wydechu), albo z 2.5V6 z LPG

    ---------- Post added at 16:36 ---------- Previous post was at 16:33 ----------

    Z tym, że jeśli o 2.5 chodzi, to zależy, ile miałbyś szansę do kwoty za swoją dorzucić.

    Ja jednak myślałbym zdroworozsądkowo w takim wypadku Misiek . Za 3000 to kupisz takie auto w całości, więc bez sensu. Gdyby to była jakaś 75'tka, to namawiałbym Cię do ratowania 'po trupach'. Twoja jest w środku zadbana, silnik ok... Może trafi się ktoś, kto da rozsądną kwotę, a progami zajmie się sam

  5. #5
    Użytkownik Romeo Avatar Jester
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Wrocław/Włodawa
    Auto
    AR 146 1.4 bx
    Postów
    948

    Domyślnie

    gdybym miał możliwości i umiejętności to bym łatał sam. tylko za 3tysiące to ja v'ki nie kupię, mam na myśli sprawną.
    If you just let me I'll find a way
    To ease your mind and for you to stay
    And I will untie all the ropes
    It's hard for me but believe me, I'm trying.

  6. #6
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    03 2011
    Mieszka w
    W-w
    Auto
    Była: 145 1,9JTD '99, Jest: 156 1,9JTD '03/04 115KM
    Postów
    284

    Domyślnie

    Wiesz co, podobny miałem dylemat, jak koszty remontów okołonapędowych zaczęły dochodzić do 4000.
    I też włączyły się i Kalkulator i Serce.
    Ogółem stanąłem na tym że jak właduję teraz to jeszcze kilka lat pojeżdżę, a za tą kasę którą bym zaoszczędził na remoncie i sprzedaży mojej Alfy to znalazłbym się tak naprawdę w tym samym miejscu co na początku - kupiłbym coś nowego w mniej więcej znanym mi stanie (raczej mniej) do remontu. Tyle że ja akurat blachy to mam w porządku....

  7. #7
    Użytkownik Rowerzysta Avatar irokezz
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Kielce
    Auto
    AR GT 1.9 JTD
    Postów
    61

    Domyślnie

    Widzę że mój problem http://www.forum.alfaholicy.org/145_...cha_145_a.html to pikuś a jeszcze wczoraj myślałem że będzie totalna dillemma co dalej.Niektórzy nawet radzili przekładke ale bez przesady...Ja bym belle mimo wszystko ratował i szukał gdzie to można zrobić trochę taniej na podobnym poziomie.Byłem dzisiaj u 6! blacharzy z moim kielichem i co "fachowiec" to inna cena (100 - 750 pln) i inny konspekt naprawy.I najlepiej jak się samemu nie potrafi to wziąść dzień wolnego i być osobiście przy naprawie.Tyle lat razem robi swoje i od razu nie poddawałbym się bo jakiś mechanik krzyknął to czy tamto.Podobno alfe kupuje się sercem nie rozumem....

  8. #8
    Ezzy
    Gość

    Domyślnie

    sercem, sercem... gdyby nie to nie miałyby takiego brania (Sorry za offtop)

  9. #9
    Użytkownik Romeo Avatar GrzesiuŻar
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    Tychy
    Auto
    156 SW 2.5 V6 2002/03 192KM
    Postów
    1,250

    Domyślnie

    Kolego, niestety ale koszta są dość wielkie, ale głównie dlatego, że blacharz zedrze z Ciebie kupę kasy.. Zorganizuj kogoś znajomego co potrafi spawać i ma czym. Wypruj środek z podłogi i foteli i zobaczysz co trzeba robić. Jak tylko podłoga to pikus, progi to jednak już trzeba w całości wycinać i wspawać, ale może znaleźć jakiegoś zdrowego dawcę na szrocie i iść po kosztach. Do tego spory arkusz blachy (0,5mm- 1 mm) i zaspawać przy okazji dziury w podłodze, bagażniku i nadkolach..

    Koledzy, radzicie mu sprzedać a jak ma to niby zrobić z podłogą w marnym stanie? Bitex na pędel i jazda po całości i niech ktoś się nabierze przy zakupie?!?

    P.S. Sam mam podobny problem, moja 155 ma podłogę zjedzoną dość mocno, od nadkoli poszło na bagażnik i jego okolicę i też czeka mnie w maju wypruwanie wszystkiego i spawanie artystyczne, pewnie ze 3m2 blachy pójdzie jak nie lepiej. Tyle, że moje progi są całe, podłoga jest zjedzona w okolicy foteli przednich i tylne nadkola.. Na szczęście wujek 500m od domu ma kołyskę, do tego siła w garażu i z zawodu jest spawaczem... Więc koszta robocizny spadają do mojego wkładu w robotę i kracie piwa dla wujka
    Ostatnio edytowane przez GrzesiuŻar ; 13-04-2012 o 18:08
    AR 146ti 2.0 16v '96
    AR 155 1.8 16v '97+ podtlenek LPG
    AR 155 2.0 16v '95
    AR 156 SW 2.4 JTD '01 - biała perła
    AR 156 SW 2.5 V6 192KM '02 + podtlenek LPG

  10. #10
    Użytkownik Fachowiec Avatar Rzmudzior
    Dołączył
    09 2009
    Mieszka w
    wschód
    Auto
    145 1.4 TS '00, Fiat Croma 1.8 '07
    Postów
    2,192

    Domyślnie

    Ty byłeś u blacharza pod Wrockiem czy pod Włodawą? Bo jak w naszym regionie zapodał taką cenę, to niezły hardkor ^^
    To tapicerkę itp. wywal sam, potem sam wkładaj. Progi z tego co wiem nowe kosztują 450 zł/strona ale można rzeźbić np. z 3 sztuk z fiata uno (70zł/szt). Przy dobrym zabezpieczeniu blacha jeszcze 5 lat wytrzyma a kolejna naprawa nie będzie musiała być tak radykalna,
    Też mam problem z rdzą i sam się zastanawiam ile wydam
    Z Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda

    Alfa Romeo 145, Toyota Yaris, Fiat Croma
    https://makramomaniak.pl/

Podobne wątki

  1. Diagnoza jak wyrok dla belli 1,9jtd
    Utworzone przez hevea w dziale 156
    Odpowiedzi: 50
    Ostatni post / autor: 23-09-2012, 00:52
  2. wyrok-amorki:)
    Utworzone przez Barney_Chorzow w dziale 156
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 19-12-2011, 21:30

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory