Przede wszystkim to zastanów się SKĄD ten samochód weźmiesz. Ogromna większość Alf w dieslu w Polsce (niestety także na tym forum) została sprowadzona po mniejszych lub większych stłuczkach i kręceniu przebiegu. Z takim samochodem rzeczywiście mogą być problemy i druciarstwo ciężko będzie naprostować.
Porządne 147 w JTD 140 KM to koszt około 4000E na zachodzie, policz kurs, transport, marżę opłaty i wyjdzie Ci ile z jakim budżetem powinieneś się liczyć.
Akurat marka tu nie ma znaczenia bo przy sprowadzaniu większość samochodów jest sprowadzanych w takim stanie jak mówisz więc jeśli zeecydowalby się na vw np to nadal ma ten sam problem że mógł być bity lub kręcony. Standard w PL i nie ma się co oszukiwać.Napisał mietkienogi
Kwestia jest taka że musisz uzbroić się w cierpliwość żeby znaleźć coś dobrego. Łatwo nie jest na Naszym rynku.
Co do przebiegów to ja u siebie w JTDku mam 172 tys km a jest z 2005 roku, kupiony od I właściciela serwsowany. Jemu wychodziło 25-30 tys km rocznie, mi 15 tys rocznie.
A mam go już 2 lata. Polecam
A mogę liczyć na odpowiedź na te pytania jeszcze?A na co zwracać uwagę podczas zakupu właśnie alfy 147, 3 drzwiowego, 140 konnego JTD?
A i takie moje pytanie.
Czy system audio BOSE był montowany tylko do któregoś z roczników?
Pytam, bo przeglądając aukcję i ogłoszenia zauważyłem, że informacje o zamontowanym systemie BOSE są w autach z rocznika 2001-2002, a patrząc już na 2004 czy 2005 tego już nie zauważyłem. Zbieg okoliczności czy potem już nie było to montowane?
Jakie ceny zamienników dobrych marek właśnie zawieszenia, hamulce itp.
W pierwszej kolejności musisz wybić "starym" z głowy stereotypy...
Samą teorią zdobytą na forum nic za pewne nie zdziałasz...
No widzisz kolego - cuda się zdarzają.. Ja mam 2004 1.9JTD 16V 140KM, 3 drzwi, bardzo ładna, chcę 13500 za auto bez tego "pakietu startowego" i co? Od pół roku NIKT nie był obejrzeć
Widzisz kolego, ale ja pisałem o kupnie, nie o sprzedaży, bo czy kupisz za 2000E czy za 4000E za granicą, w tym kraju i tak nie sprzedasz. Bo włoskie, bo się psuje, bo nie ma TDI...
w cuda nie wierzę
Czyli krótko reasumując Waszą potyczkę.... STEREOTYPY!
Trochę panowie zeszliście z tematu z tą ceną.A na co zwracać uwagę podczas zakupu właśnie alfy 147, 3 drzwiowego, 140 konnego JTD?
A i takie moje pytanie.
Czy system audio BOSE był montowany tylko do któregoś z roczników?
Pytam, bo przeglądając aukcję i ogłoszenia zauważyłem, że informacje o zamontowanym systemie BOSE są w autach z rocznika 2001-2002, a patrząc już na 2004 czy 2005 tego już nie zauważyłem. Zbieg okoliczności czy potem już nie było to montowane?
Jakie ceny zamienników dobrych marek właśnie zawieszenia, hamulce itp.
Na te pytania jeszcze ktoś odpowie?
Bose po FL również występowało także było w całej długości produicji.
Na stan, nie na przebieg, czy nie kopci nie dymi, nic nie grzechocze stuka puka krzyczy kwiczy.
Podstawowe rzeczy - czy aku dobre czy nie ma rdzy, czy wydech nie przepierdziały - nie z powodu zeby auto odrzucic ale z powodu zeby zbic cene
Przejdz sięautem sprawdz czy go nie znosi czy dobrze hamuje jak przyspiesza jak chodzi sprzegło
Nie bój się auta przypałować - oczywiście po rozgrzaniu i rozmowie ze sprzedającym. Nie chodzi tu o latanie po Bóg wie ile, ale czy np po wdepnięciu w podłoge nie wywala MCSF. Czy nie dymi. Czy może nie ma jakiś dziur w przyśpieszaniu. No i pohamuj z vervą czy nie ma jakiś problemów. Czy nie znosi czy nie nurkuje auto.
O blachach się nie wypowiadam - napiszę tylko tyle że auto dobrze zrobione jest dalej dobrym autem.
Sprawdź zawieszenie - pobujaj autem, zobacz czy amorki nie powylewane czy nic nie cieknie nie piszczy.
Ogólny przegląd organoleptyczny silnika czy sie dobrze rozgrzeje czy trzyma temperature.
Czy nie był myty, nie ubabrany olejem czy innymi płynami. Sprawdzenie płynów, olejów, Czy jest w normie wszystko.
Sprawdź duperele - jak silniczki w reflektorach czy np działanie tempomatu jeśli będzie (wyżej jak 2 bieg i 40km/h)
Ja tam przy takim aucie z miernikiem nie będe latał ani z komputerem, ale co kto lubi - niektórzy tutaj to by 30 letnie sztrucle najchętniej chceili w stanie fabrycznego lakieru - ale co kto lubi.
Jak bierzesz od handlarza to sprawdzaj wszystko jak leci, każda pierdołę którą znajdziesz punktuj w targowaniu się z ceny.
Uwierz mi, że alfa to mało hodliwy towar i sporo handlarzyn jest w stanie spuścić z zarobku by tylko odzyskać kase utopioną w alfe, która nie jest porządana w PL ze względów jak powyżej.
Jak już szukasz. To negocjuj dorzucenie alufelg, czy zimówek w zależności od tego co jest na aucie.
Z handlarzem powinieneś się dogadać - przynajmniej mi się jeszcze nie zdarzyło żeby czegoś nie opuścił czy nie dorzucił, czy chociażby jak przy 147 dodatkowo przywiózł mi auto na lawecie pod sam dom za darmo.
W przypadku kupna od kogoś tych manewrów jest mniej - i zreszta wiem po sobie jak sprzedawałem auta, ze cene trzymałem sztywno z ogłoszenia. A spuszczałem nie wiele. Ale zawsze można było się dogadać na dorzucenie jakiegoś zdrowszego akumulatora, czy opon ktore mi zalegały w piwnicy.
Na co dalej zwrócić uwagę wielu powie nie patrz na wyposażenie - doposażysz sobie.
Ja jednak jak szukałem to tylko najbogatszych wersji - do dziś żałuje że kupiłem bez navi czy grzanych poddupników.
Ale gadanie, że kupisz sobie skóre później - może i zapalency to zrobią, ale mi by się nie chciało - dlatego kupiłem już ze skórą.
Patrz na bajery które są na wyposażeniu - tempomat, świetna sprawa, klimatronic dwustrefowy, czy chociażby sterowanie z kierownicy.
Możesz trafić na wersje z telefonem i connectnav, zmieniarką na 10CD, BOSE, czy mnóstwem innych bejerów - większość aut, zza miedzy oferuje to, polskie okazy to raczej golasy.
Oczywiście dobre felgi to spory procent urody auta, jak i dokładki, przyciemniane szyby czy gustowne lotki na dach.
Ale trzeba pamiętać o jednym - dla mnie najważniejszym. jeżeli już szukasz auta i kupujesz. Kup w jak najlepszym stanie technicznym. Aby miał dobry silnik i zawieszeie, układ jezdny, napędowy i hamulcowy.
Blacharkę jest zdecydowanie łatwiej ogarnąć, jak uszkodzone panewki w TS, czy chociażby wywlony dwumas turbo czy pompe, wtryski w ON - bo widzę że na to polujesz.
Nie wiem, jak dla Ciebie wychodzi sprawa blacharki, ale ja o wiele bardziej cenie sprawy mechaniczne - droższe w naprawie, jak te blacharskie. Które może psują trochę wygląd auta. Ale są zdecydowanie mniej pracochłonne.
147 powodów do zadowolenia
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
