Mam alfę 146 1.6 boxer.
Przestała jakiś czas temu chodzić mi na gazie(po przelączeniu odrazu gasła). Gazownik bez oglądania i w ogóle bez żadnych oględzin stwierdził ze to membrany. Potem chodziła znów dobrze na gaie i po jakies 100 km znów przestała. Kupiłem wiec nowe membrany, wymieniłem i auto wogóle nie chodzi na gazie. Stare membrany nie były zbyt ładne, zwłaszcza jedna taka twarda. No i pozatym parownik w 30% był w jakimś oleju, wiec sądze że wymiana membran była faktycznie wskazana. Tylko dlaczego teraz nie chodzi?
Osoby które wymieniały już membrany w tym parowniku, wiedzą że idzie to zrobic bez ingerencji w ustawienia samego reduktora. Po prostu sie rozkreca, wymienia i tyle.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć o co chodzi?