może maglownica ci szwankuje i wspomaganie się uruchamia mimo że nie wykonujesz ruchu kierownicą
może maglownica ci szwankuje i wspomaganie się uruchamia mimo że nie wykonujesz ruchu kierownicą
prawe koło 'leży' tylko na -0,5 stopnia więc ma prawo ściągać, u mnie różnica była 1 stopnia to już porządnie ciągnęło, tył prawy też jest różnica 0.5.
Z przodu za nie odpowiedni kąt odpowiada z reguły krzywy amor lub krzywa zwrotnica (u mnie była to zawrotnica)
tak tylko dlaczego jak założył opony z innego samochodu problem ustąpił
Narazie problem jest w kącie prawego koła, dopuszczalne odchylenie jest +/- 20' od stopnia -1o10', czyli różnica prawe lewe jest za duża, we wtorek bedą pomierzone wymiary, amortyzatora i zwrotnicy, jak tu nic nie wyjdzie to pier.. ten samochód ląduje na szrocie i mam to w dupie że mam go od nowości.
Ostatnio edytowane przez Lukasz A. ; 01-09-2013 o 07:39 Powód: wulgararyzm
Hm powiem Ci inaczej to zależy jak poważna będzie naprawa. Bo jeśli opowiadasz że dokonałeś paru wymian szkoda oddać taką furkę na szrot.
Problem o jakim pisałem w wątku dotyczącym sćiągania na nowych kołach, istnieje nadal, przy czym wszystko z czym był wtedy problem zostało wyelminowane, tzn. opony są ok a kąt po wymianie wahacza kąt jest idealny. Jednak ściąga nadal i nic nie pomogły remonty Mcphersonów. Jednak jest coś dziwnego w tym że po ustawieniu zbieżności, samochód trzyma ją przez jakieś 10-20 km, potem stopniowo ją traci, i aby jechać prosto znów trzeba trzymać kierownicę lekko skręconą w lewo, a po puszczeniu kierownica się prostuje a samochód jedzie w prawo. Może macie pomysł co jeszcze sprawdzić, dodam że samochód prowadzi się jakby układ kierowniczy był z gumy. Ja zastanawiam się nad maglownicą albo drążkami kierowniczymi. Z góry dzięki z jakiekolwiek sugestie.
Jesli wszystkie tuleje sa ok to wlasnie sprawdzilbym maglownice w calosci. Tez walcze z podobnymi objawami w 156 z tym ze u mnie np przy ruszaniu potrafi pociagnac kierownice w prawo w dosc duzym stopniu i tez czasami jest ok na prostej a czasami ciagnie w prawo.
Przyłączam się do pytania kolegi bo mam ten sam problem. Dwa razy w ciągu tygodnia ustawiana zbieżność, wyważane opony, przekładane koła i nic. Też muszę nieznacznie kontrować kierownicą w lewo by utrzymać prostolinijny tor jazdy. W ASO coś ostatnio wspomniano o dalszym zabiegu "kalibracji maglownicy". Jadę w tym tygodniu, dam znać co wymyślili.
Ja przed regeneracją maglownicy miałem właśnie efekt taki, jakby układ kierowniczy był z gumy. Szczególnie było to widać przy jeździe w koleinach. Na wybojach potrafiło nieźle rzucić samochodem. Nie znosiło mi w tedy w jedną, konkretną stronę tylko ogólnie był pewnego rodzaju luz. Teraz Bella jedzie jak po szynach, a ruchy kierownicą idealnie przekładają się na prowadzenie auta.