Panowie mam spory problem.
Auto to Alfa 156 1.8 TS 99"
Wczoraj wychodzę z pracy, chce odpalić alfę i ładnie odpaliła. Ale gdy dalem jej gazu to obroty max wchodzą na jakies 1400rpm i zaraz spadają. Auto chodzi jak diesel...strzela jakos delikatnie w tłumik. Za którymś razem unormowało sie(przełączenie na lpg) i już chodzila normalnie i wróciłem do domu.
Dziś rano chce jechać i to samo. Odpalala bez problemu,ale wciskam pedal gazu max 1400rpm. Zaczyna strzelac popierdywac i spadają....
Auto złapie temperaturę, przełączy się na gaz i jak ręką odjął. potem jak przełączę na benzyne, to znowu problemy. Dodam,że śmierdzi strasznie benzyną....
Do tej pory podłączyłem kompa i prawie zero błedow...Aby jakis 1172 FRA, ale on był już dawno.
Swiece założyłem stare(sprawne)
Przewody NGK mają z 4000km.
Odpiąlem przeplywkę,to samo jak było.
.......?co to może być....?