Oglądałam, nawet zostałam przewieziona
Fajna ale...
odchodzi farba z klimatyzacji na tyle,
ok 170k na liczniku,
z grilla na przodzie schodzi srebrny lakier, bąble i te sprawy,
kilka rysek,
dywanik przetarty tam gdzie pięty się opierają.
Jazda ok, silnik chodził równo,
nowe opony,
ostatnia pieczątka z serwisu 2010 o ile pamiętam marzec
Dają dożywotnią gwarancję prawną, można sprawdzić w ASO, nie ma zgody na inny warsztat.
Brak możliwości negocjacji ceny, chyba, że zgodzisz się na inną kwotę na fakturze to ci spuszczą parę stówek ale nie za dużo. Ta Alfa rzekomo jest już sprzedana
a przynajmniej była już sprzedana w ubiegłym tygodniu, a widzę, że nadal stoi.
A ja nadal czekam na tę z MM. Ja to jak dziewica normalnie - chciałabym a boję się. Potem ktoś ją kupi a ja się obrażę na pół świata, że trza było brać jak stała.