Ja nikomu nie każę montować tego modułu

, na pewno jest to lepsze niż dołożone ledy, które świecą słabiej niż mój knob przy rowerze.
Przy okazji, garść informacji o światłach dziennych z elektrody:
"Pozwólcie, że dorzucę garść konkretów, bo z lektury wątku przebija totalny chaos. Polska jest członkiem porozumienia UN, w którym określa się cały zestaw norm dla wyposażenia pojazdów. Światła do jazdy dziennej opisane są rozporządzeniem nr 87 normy E/ECE/324, E/ECE/TRANS/505. Po tych kluczach znajdziecie tę normę bez problemu. Teraz najważniejsze konkrety dotyczące świateł do jazdy dziennej:
sposób formowania wiązki:
- wiązka skupiona eliptycznie, świecąca na wprost, czyli tak samo jak światła drogowe (inaczej zwane 'długimi')!
- jasność w osi świecenia:
minimum 400cd
maksimum 800cd
- kątowy rozkład natężenia jest symetryczny i opisany jest w w/w normie (aneks nr 3), ale przykładowo w PIONIE wymaga się minimum 70% jasności dla kąta 5 stopni i minimum 20% jasności dla kąta 10 stopni. W POZIOMIE wymagania minimalne są następujące: 90% dla 5 stopni, 70% dla 10 stopni, 25% dla 20 stopni.
Jak widać, optymalna jest skupiona wiązka eliptyczna, skierowana osią główną 'na wprost', czyli równolegle do osi podłużnej pojazdu.
Drugim wnioskiem jest, że jako zamiennik (dopuszczony normą) świateł do jazdy dziennej można stosować światła drogowe 'długie' (!!) ALE po obniżeniu mocy (np modulacja PWM, albo szeregowe połączenie włókien) tak, żeby w osi nie emitowały więcej niż 800cd!! i mniej niż 400cd.
To tyle w skrócie, cała norma nie jest aż taka długa, zachęcam do lektury."