Hej,
Mam taką zagwozdkę. Wymieniłem radio w Alfie 147 z fabrycznego na Sony DSX-A410BT. Wszystko poszło gładko - podłączyłem się do wzmacniacza poprzez złącza RCA. Wszystko ładnie zagrało. Niestety jest problem taki, że po odłączeniu zapłonu i odczekaniu kilku chwil, radio się resetuje do ustawień początkowych - gubi ustawienia BT, kanałów, regionalne, itp. Zgaduję, że przyczyną może być brak napięcia ciągłego, podtrzymującego, ale za bardzo nie wiem co z tym fantem zrobić.
Kostka zasilająca po stronie radia ma takie złącza:
1. Stałe zasilanie
2. Sterowanie anteną/wzmacniaczem
3. Odłączane zasilanie
4. Masa.
Od strony kostki w aucie, mam taką sytuację:
1. Czerwono/Niebieski - Zasilanie
2. Szary - Automatic Antenna
3. Zielono-Niebieski - Booster In
4. Czarny - Masa
Nie wiem za cholerę co oznacza Booster In, dość powiedzieć, że do tej żyły był wlutowany kabel do uruchamiania wzmacniacza, dlaczego nie do tego "Automatic Antenna", tego nie wiem, tak czy inaczej, to przez 15 lat działało. Wychodzi mi na to, że w oryginalnej wiązce nie ma zasilania stałego i odłączanego (czerwonego i żółtego), za to jest jakiś dziwny czerwono/niebieski. Co ciekawe, do oryginalnego radia wchodziły też żyły oznaczone jako Can Bus High i Can Bus Low, zwłaszcza, że ten model nie jest wyposażony w szynę CAN. A jeszcze ciekawsze jest to, że oryginalne radio grało przy wyłączony zapłonie...
I bądź tu mądry...
Kal