Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Temat: Dziura w ścianie grodziowej, rozwarstwiająca się blacha ściany

  1. #1
    ramomin
    Gość

    Domyślnie Dziura w ścianie grodziowej, rozwarstwiająca się blacha ściany

    Witam serdecznie,

    Nie znalazłem nic na temat problemy, który mnie martwi. Kupiłem samochód w lutym tego roku. Zapewniany przez sprzedawcę, że auto ma wyspawaną podłogę i jest zakonserwowane dałem sią wpuścić w maliny. Na pytanie co jest jeszcze zjedzone przez rdzę odpowiedział, że hak. Okazało się, że owszem kawałek podłogi jest wstawiony, reszta rdzy (na początku i na końcu podłogi od strony kierowcy) jest poprostu zalepiona konserwacją. Nie wiem czy blacharz temu panu tak zrobił, czy to była robota na sztukę i na sprzedaż. Ale z tym sobie poradze. Punkt numer dwa. Za prawym przednim nadkolem jest taka blacha, za którą widać wnętrze progu, potem jakaś przegroda (podłużnica??) i znów pusty długi tunel (sory za określenie, ale jestem tak zdenerwowany, że nie umiem dobrać słów). U mnie w tej blasze jest dziura od podłogi idac w górę jakieś 8 cm (tam jest takie jakby pólkole i potem do samej góry idzie poszycie czy jak to tam się nazywa) i nadjadło kawałek tego poszycie i tej tej przegrody wewnątrz. Dostęp jest tragiczny. Można to jakoś pospawać? Nie jest to jakiś element nośny?
    No i gwóźdz programu. To co mnie zabiło. Od strony kierowcy jakieś 5 cm nad maglownicą wyczułem dziurę w ścienie grodziowej. Trochę większa od palca wskazującego. Dodatkowo od prawej jak i lewej strony ściana zachowała jeszcze swoje kształty, ale blacha się rozwarstwia. Można taką ścianę przespawać? Czy samochód do złomawania już sie nadaje? Nie chce jeździc tykającą bombą. Na pocieszenie dodam, że podłużnice są proste, czyli to nie jest efekt wypadku na 100%. Zżyłem sie juz z tym samochodem i nie chciałbym go złomować bo i szkoda mi pieniędzy, które zapłaciłem za auto. Czy po takim czasie można jeszcze wyegzekwować coś(pisząć coś mam na mysli sam nie wiem co) od sprzedającego? A może jeździć, a ja niepotrzebnie panikuje?
    Ostatnio edytowane przez ramomin ; 11-10-2013 o 22:33

  2. #2
    Użytkownik Pasjonat Avatar Masa625
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Wielkopolska
    Auto
    166 2,4 JTD `99
    Postów
    3,517

    Domyślnie

    Złomowanie nie wchodzi w gre kolego szkoda pieniędzy. Jak już to popchnięcie jej na czesci samemu. Z naprawą to róznie bywa , ale to byś musiał pokazac jakiemus zaufanemu blacharzowi , żeby to ocenił. Generalnie korozja to problem AR 156 w tym wieku i juz lepiej olac temat bo naprawy przewyższaja wartośc auta. Podejrzewam , że 80% 156 forumowych jest w podobnym stanie . Na pół to to auto sie chyba nie złamie jak w serialu zmiennicy
    [C

  3. #3
    ramomin
    Gość

    Domyślnie

    166 też tak koroduje?

    Mozliwa jest wymiana ściany w razie czego? Rozumiem, że by ocenić jej stan trzeba wywalić silnik?
    Ostatnio edytowane przez ramomin ; 12-10-2013 o 08:53

  4. #4
    Użytkownik Romeo Avatar bonzaj
    Dołączył
    03 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    alfa romeo 156 sw 105 KM 2000
    Postów
    1,991

    Domyślnie

    Wnisek kupujcie alfy z Włoch ,2000 rok i podłoga jak dzwon zdrowa

  5. #5
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    03 2011
    Mieszka w
    ChanceToHova
    Auto
    już tylko 166
    Postów
    203

    Domyślnie

    bonzaj chyba masz troszkę racji w tym co piszesz. Ja też mam z Włoch i jakoś całkiem ładnie się trzyma.

Podobne wątki

  1. Co to za mocowanie, blacha? 156 20V
    Utworzone przez Qki w dziale 156
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 15-03-2012, 14:05
  2. [145] blacha lewy błotnik but
    Utworzone przez Pingwin w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 31-12-2009, 14:40
  3. Problem z blacha i kolega:)
    Utworzone przez peters2 w dziale 156
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 28-10-2006, 10:56

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory