Cześć. Dzisiaj postanowiłem przegonić trochę bellę, problem zauważyłem w tym, że gdzieś tak od 120-130km/h już nie chciała iść. Doszedłem do 160, ale jak w męczarniach. Więc tak: przepływomierz - wymieniony w tamtym roku - bosch, przejechane jakieś 3000km. Sonda Lambda - wymieniona ok. miesiąc temu, czujnik położenia wału - wymieniony jakiś miesiąc temu. Na moje oko - dolot szczelny. Przed chwilą podpiąłem pod kompa, wyskoczył błąd:
Następnie zrobiłem wykres - nie podczas jazdy - na postoju, rozgrzany silnik, i 2x do odcinki. Wygląda ok moim zdaniem. nie mogę dodać csv, więc załączam 2 screeny z notatnika.
Co myślicie?
edit: potencjometr pedału gazu pracuje od 0-100% więc też ok.