Witam,
Robiłem w sobotę proces reanimacji silniczka wycieraczek przednich bo zacinały się na czasówkach. Po wszystkim zamontowałem mechanizm i włączyłem wycieraczki, przy pierwszym ruchu mechanizmu (bez wycieraczek) usłyszałem pyknięcie, które okazało się pęknięciem szyby w dolnym, lewym narożniku. Pęknięcie jest wyczuwalne tylko od zewnątrz, a dzisiaj pojawiło się drugie, które krzyżuje się z pierwszym. Obydwa się powiększają. Specjalnie się tym nie zmartwiłem bo i tak miałem zamiar szybę wymienić ze względu na jej "zużycie", ale nurtuje mnie pytanie co mogłem zrobić nie tak? Nie udało mi się całkowicie zdjąć plastikowego podszybia i śrubę w narożniku dokręcałem przez otwór dla mocowania wycieraczki. To jest moje jedyne podejrzenie bo wkręcałem "na ślepo", ale śruba wkręcała się bez oporu. Macie jakiś pomysł?