Niestabilność/pływanie na drodze

[sedici]

Ustawia się zbieżność z tyłu i z przodu oraz pochylenie kół na tylnej osi.

i tyle w temacie ...

czyli wszyscy co macie problemy ze stabilnością auta , jeżeli macie zawiechę ok , a dalej pływa , to szukać FACHOWCA od zbieżności , w takich autach najpierw się ustawia tył a dopiero potem '' do niego '' się ustawia przód , więc jeżeli ktoś zaczyna wam zbieżność ustawiać od przodu to znaczy że się nie zna

[AirAjti]

Mi kiedyś tył trochę uciekał. Założyłem nowe opony i był spokój... i półtora roku póżniej to samo. Okazało się, że zbieżność tyłu do korekty.
Od tamtej pory mimo, że jeżdzę na tych samych oponach, jest spokój. Auto prowadzi się pewnie.

BTW najlepsza zbieżność komputerowa w ASO wymiękła przy warsztacie specjalizującym się w zawieszeniach na analogowym pomiarze (laser i tabliczki).

[sedici]

BTW najlepsza zbieżność komputerowa w ASO wymiękła przy warsztacie specjalizującym się w zawieszeniach na analogowym pomiarze (laser i tabliczki).

dokładnie , ja tak miałem problemy z ustawieniem mojej byłej 156 , ale jak znalazłem właśnie firmę co się typowo zajmują zbieżnością , to właśnie mi wytłumaczyli jak się te auta ustawia , też ustawiali na zwykły laser i tabliczki , ale tak ustawili że alfa szła jak po szynach przy każdej prędkości

[wojtekf]

- Geometria sprawdzona i ustawiona miesiąc temu

To jeszcze może podaj jak była ustawiona. Historia zna różne przypadki...

[Lich]

To jeszcze może podaj jak była ustawiona. Historia zna różne przypadki...

Nie mogę się niestety do tego odnieść, nie było mnie przy tym.

[wojtekf]

Nie mogę się niestety do tego odnieść, nie było mnie przy tym.

Nie dostałeś wydruku ze stanem "przed" i "po"? To skąd wiesz, że dobrze ustawili?

[kowal78]

Każdy przypadek jest inny na swój sposób. Ja też przed zmianą opon kilkakrotnie sprawdzałem zawieszenie w różnych warsztatach pod kątem luzów i zbieżności. Zawsze było ok. Mi pozostało jedno czyli opony, u mnie pomogło. Ale ja ewidentnie miałem uciekanie przodu na koleinach połączone z wyrywaniem kierownicy z rąk.

[Lich]

Przekopałem przed chwilą papiery i niestety posiałem gdzieś tę kartkę z wydrukiem.
Jedynie mogę dodać, że po ustawieniu subiektywnie auto prowadziło się lepiej.
Opony - zarówno letnie, jak i zimówki były kupione nowe w tym sezonie.

Niemniej, poszukam jeszcze zakładu ustawiającego geometrię, aby mieć porównanie.

[Pawelek_S]

Przyłącze się,mam to samo czyli trzeba minimalnie korygować a to jest trochę irytujące bo na chwile nawet nie mogę spuścić oka na bok.Auto proste po za obcierkami i świeżym błotnikiem i drzwiami jest ok no ale to była drobna sprawa -kosmetyka .Opony nowe zimowe nokiany 215/55,na letnich było tez słabo 225/50/17 Auto po ustawianiu komputerowym ,koleś wiedział co robi bo zaczął od tyłu na zbieżny potem przód rozbieżny czyli ok. Załapał się w normach krążących po forum czyli też ok ale nie pamiętam dokładnych wyników (wydruk leży w aucie).Gadał coś o prawym tyle że na granicy i już nie ma czym pociągnąć bo koniec regulacji ale może być .Luzy sprawdzane przez dwóch niezależnych ludzi i stwierdzono ich brak a wręcz padło że ścisła jak dziewica.Zostało mi jeszcze czepianie się magla pisałem gdzieś o tym ale jest suchy bez wycieków i gumy całe ale nie odbija mi kierownica tak jak bym chciał , sam już nie wiem .Astra G już mi się lepiej prowadziła a tyle się nasłuchałem o idealnym prowadzeniu alfy 159.Spróbuję jeszcze w innym warsztacie zbieżności na tabliczkach i laserze. Jest taki szpenio w okolicy może on coś wyczai.

[AirAjti]

....Gadał coś o prawym tyle że na granicy i już nie ma czym pociągnąć bo koniec regulacji ale może być...

Gó**o prawda. Nie ma "może być". Jak Ci się skończył zakres regulacji to trzeba zrobić coś, żeby go powiększyć. Można zaryzykować z nowym wahaczem, ale są też metody chałupnicze- lekkie naciąganie wahacza i/lub neiwielkie powiększenie fasolki powinno pomóc.

Może się połowa z Was za głowę złapie, ale u mnie niewiele brakło do ideału (też rzucało) i wszyscy mi mówili "panie, nie będziesz pan czuł"... no i co, pojechałem do Nowaka w Lubinie, powiększył mi delikutaśnie tą fasolkę tak, żeby ustawić idealnie i jest spokój.

Auto nie bite... któż zrozumie Włochów?