Nie jest, to AR, tym bardziej GT. Jednak potrzebna mi opinia kolegów od JTD. Santa Fe. Przebieg 130 kkm udokumentowany. WIęc, przepraszam, ale nie mam kogo zapytać, dlatego pytam tu. Może moderator nie wywali posta, a jak wywali to trudno.
Otóż objaw jest taki – zimą – po nocy stania pod chmurką kiepsko odpala. W końcu jak odpali zapuszcza kłąb białego dymu. Potem w ciągu dnia, jest wszystko ok. Jak jest ciepło to też jest wszystko ok.
- nie ma żadnych objawów w jeździe, straty mocy, czy innych. Dymu też nie puszcza.
- kontrolka świec żarowych się zapala i gaśnie.
- po tym czasie są problemy podczas rozruchu.
Wg testu EiPower – jest za krótki czas grzania świec, ale mają poprawny pobór prądu. Ok. 5 s jak odpala od razu, przy trudnościach z odpalaniem – 10s. Norma (10-40s). Reszta parametrów toru rozrusznik – alternator – aku - OK.
- Zdjęto intercooler i osłonę silnika. Świec żarowych nie mogliśmy zlokalizować, ponieważ wg instrukcji, aby je zdemontować, należy wpierw zdemontować zawór EGR, a to przekroczyło nasze możliwości póki co. Czy jest sens je sprawdzać? Wiem, jak, ale...
- małe ilości oleju w rurach od intelcoolera, a w nim sucho. Silnik suchy.
- filtr paliwa wymieniany na przeglądzie jakieś 6 m-cy temu.
- zlokalizowaliśmy przekaźniki świec żarowych. Wiem jak sprawdzić czy działa i działa. Ale nie wiem jak sprawdzić, czy może za szybko nie rozłącza? Jak to zrobić?
- co jeszcze można sprawdzić we własnym zakresie? Może ktoś miał podobny problem.