Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Temat: 156 - Serwisowe studium przypadku

  1. #1
    zahn
    Gość

    Domyślnie 156 - Serwisowe studium przypadku

    W piątek, z uśmiechem na ustach, dołączyłem do grona posiadaczy 156 :]
    Nie powiem, trafiła mi się bardzo ładna sztuka, którą prawdopodobnie, w stosownym czasie, opiszę w stosownym temacie.
    Zadbana pod każdym względem, z wyjątkiem jednego 'ale'... W sobotę zrobiła się dość głośna, więc wczoraj zabrałem ją na kontrolę wydechu (Auto-Mark, ul. Kolumny 105B). W istocie, nastąpiło rozszczelnienie, spowodowane za krótkim łącznikiem elastycznym przed katalizatorem. Usunięto, wspawano nowy, ustąpiło warczenie i stał się słyszalny dźwięk silnika... No właśnie:
    W postaci dieslowego kle-kle-kle-kle-kle-kle [w jak najbardziej benzynowym TwinSparku].
    Brzmi to naprawdę groźnie, zwłaszcza przy przegazowaniu.
    Już tłumaczę, czemu nie piszę na ten temat w forach technicznych - nie jestem dłubaczem. Wstępna diagnoza nt. źródła usterki nie będzie dla mnie tak pomocna (choć również mile widziana), jak wskazówka, gdzie w Łodzi taki przypadek serwisować. Przeczytałem parę wątków z wypowiedziami na temat łódzkich serwisów i będę wdzięczny za nakreślenie, któremu z nich należy zaufać przy tego typu problemie.

    Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi [i wskazówki, co powinienem był napisać w tym poście, czego nie napisałem ;]].
    Ostatnio edytowane przez zahn ; 17-03-2009 o 14:34

  2. #2
    Administrator weteran Romeo Avatar ozzy
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia Kombi
    Postów
    915

    Domyślnie

    wariator?
    Jest: Outlander II, 2.0MIVEC, CVT, 2WD, Lift
    Były: Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.

  3. #3

  4. #4
    zahn
    Gość

    Domyślnie

    I see, dzięki za cynk ;]

    Chętnie się jednak dowiem, co masz na myśli per 'to'? I jak kosztowne może być 'to' ;]

    A, no i Wesołego Dnia Świętego Patryka wszystkim! :]
    Dla wielbicieli koniczynek to chyba powinien być dzień tym bardziej ważny ;D

  5. #5
    Superjahu007
    Gość

    Domyślnie

    zahn - to = wariator

    ---------- Post dodany o godzinie 18:59 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 18:53 ----------

    A tak wygląda Allegro

  6. #6
    Użytkownik Romeo Avatar Garos
    Dołączył
    10 2005
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    Opel Astra III 1.7CDTI Caravan
    Postów
    858

    Domyślnie

    Witam kolejnego Alfistę z Łodzi
    A co do Twojego silnika jeśli wydaje kle,kle to może przeskoczył Ci rozrząd i stukają zawory,oby nie ale też jest taka możliwość.Wal śmiało do chłopaków których polecił obserwator737.


    ... a to moja historia AR : 155 2.0 TS, 164 3.0 V6, 166 2.4 JTD

  7. #7
    adasco
    Gość

    Domyślnie

    byle szybko.

  8. #8
    zahn
    Gość

    Unhappy

    Właśnie wracam z porannej wizyty na Wileńskiej...
    Cytuję pierwsze słowa mechanika pochylonego nad silnikiem podczas przegazowania:
    "To nie wariator..."
    Podejrzenia padają pod adresem płaszcza któregoś z tłoków lub też powierzchni cylindra, ogólnie - "góry" silnika. Samo rozebranie silnika, niezbędne do konkretnej diagnozy, w Auto Complex/Alfa Team/Lancia Team będzie kosztowalo 500 PLN, zaś jeśli miałoby się skończyć remontem, to rachunek raczej nie zejdzie poniżej 3000. Słysząc te słowa, od razu zadzwoniłem do poprzedniej właścicielki, która poleciła mi udać się do swojego mechanika w Zgierzu, coby zasięgnąć drugiej opinii. Obecnie czekam na kontakt do owego człowieka i... stres nie daje mi wysiedzieć w miejscu.
    Nie wiem, co powinienem zrobić, jeżeli droga i czasochłonna dłubanina okaże się nieunikniona. Czy myślicie, że mam szansę wyegzekwować cokolwiek od dotychczasowej właścicielki? Czy powinienem ponownie wystawić samochód na wolny rynek? Siedem dni to niedużo, nie zdążyliśmy się więc jeszcze za bardzo ze sobą "zżyć", ale na pewno zdążyliśmy się "dogadać". Przyznam, że zacząłem już się cieszyć, że za nieduże pieniądze zdobyłem auto bardzo zadbane (wnętrze w ogóle nie prezentuje śladów zużycia) i nieźle wyposażone (automatyczna klimatyzacja :)).
    Wybaczcie stylistyczną niekonsekwencję mojej wypowiedzi, ale nadal jestem trochę podenerwowany po "odczytaniu wyroku".
    Będę wdzięczny za każdą poradę.

  9. #9
    Użytkownik Romeo Avatar aniol_jojo
    Dołączył
    09 2008
    Mieszka w
    Ruszów
    Auto
    156 SW - 2.4 JTDm 2004r
    Postów
    1,987

    Domyślnie

    jesli w umowie masz odpowiednia "parafke" ze:
    "Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma ukrytych wad technicznych, a kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu. " i ze za wszystki wady ukryte ponosi odpowiedzialnosc sprzedajacy

    sprawdz dokladnie w umowie jesli nie to watpie by udalo Ci sie cos wskorac

  10. #10
    zahn
    Gość

    Domyślnie

    Dokładnie taki paragraf zawarłem w treści umowy. Jakkolwiek, nadal nie wiem, czy opisany problem należy nazwać wadą ukrytą i czy nie sądne będzie dla mnie stwierdzenie, że zapoznałem się ze stanem pojazdu.
    Jeśli coś jest do odratowania, to do kogo powinienem się zgłosić?

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 16-01-2015, 06:20
  2. [1.6 TS] Szarpie, dławi... ale w dziwnym przypadku.
    Utworzone przez Cziken w dziale 147
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-08-2014, 14:35
  3. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 03-09-2012, 16:48
  4. Menu serwisowe ICS
    Utworzone przez r_e_b_e_l w dziale 166
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 10-03-2009, 10:49

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory