Witam wszystkich dziś spotkała mnie niemiła niespodzianka ze strony mojej Alfy mianowicie po trasie około 150 km gdy dojezdzałem do domu musiałem ostrzej przychanować aby przepuścić pieszych wtedy usłyszałem dosyć mocny stuk z prawego koła gdy ruszyłem stukot się nasilał ujechałem jeszcze może z 500m cały czas musiałem mieć kierownice lekko skręconom w lewo aby jechać prosto po zatrzymaniu widać było ze koło nie stoi tak jak powinno do domu miałem jeszcze 5km więc powoli jechałem stukot się nasilał przy skrecaniu w prawo dzwięk był taki jak by walić młotkiem po wachaczach. Teraz pytanie co mogło tam się stać przegub wewnętrzny zewnętrzny czy może cała półoś do wymiany czy może to jeszcze coś innego spotkał ktoś się z takim czymś ? Do serwisu mam 30 km więc chyba tylko laweta mnie ratuje. Prosze o wskazówki co z tym zrobić czy oddać do ASO czy zwykły mechanik sobie z tym poradzi. Auto to alfa 147 2.0 TS Selespeed.
Pozdrawiam serdecznie.