Może to faktycznie wina źle założonego paska rozrządu? Rzeczywiście mam wrażenie, że auto do tego osłabło i wiecej pali. Przed wymiana rozrządu spalanie było ok i silnik ładnie chodził. Teraz tak kojarzę fakty.
Wracając zakupionym samochodem prosto po zakupie spalanie oscylowało w granicach 6l/100 na odcinku 300km. Teraz w trasie nie mogę zejść poniżej 7l, a w miescie ponizej 12l.