Hej ludzie ! Kurde ma ktoś jakieś sugestie co może być przyczyną bo ja już poległem.. Posiadam 156 1.8 z 98roku .. I mam taki problem.. Na zimnym silniku jest cisza przy odpaleniu i na wolnych obrotach .. Gdy auto sie rozgrzeje to zaczyna sie ,,impreza,, przy dodawaniu gazu od 2,2 tys obrotow zaczyna sie stukot.. Cos jakby cos twardego uderzało w cos twardego.. Lub jak by kawał blaszki wysadzić w szprychy roweru.. Im większe obroty tym wieksza częstotliwość stuku.. I od 3.5tys obrotów wzwyż stukot ustaje.. Myślałem ze może łożysko oporowe.. Ale jednak nie.. Wariator jest po drugiej str a stukot dochodzi od str kierowcy.. Kurde jakieś pomysły? Pytajcie.. Jak coś.. Bo szkoda mi kasy oddawać auto do mechanika który będzie sapal ze alfa i 2 tyh myślał.. Juz wole obrac jakis kurs.. Moze ktos miał cos podobnego..