Ostatnio pisałem post o dymieniu alfy. U mechanika okazało się ze poprzedni właściciel wycial dpfa (puszka jest zaspawana). Ale idiota nie zmienił mapy silnika i cały czas dpf się wypalał i dymił. Mam szczęście ze go nie katowałem jak widziałem vo się dzieje i raczej trzymałem się poniżej 2k obrotów. Teraz pytanie jakiś magik godny polecenia okolice trojmiasta/elblaga/ północ polski który zmieni mi mapę tak żeby nie wypalał dpfa. Dzięki z góry