Witam,
Mam problem, że po dłuższej jeździe w dowolnym momencie zaczyna wydobywać się biały dym spod maski i okolic prawej strony silinka (od rozrządu). Gdy zgasze samochód dym momentalnie znika i po ponownym odpaleniu zaraz po zgaszeniu nie ma tego problemu. Dodam tylko, że jak jade i zaczyna wydobywać się ten dym to czuć ten zapach w środku samochodu oraz widać jak kopci z wydechu (patrząc we wsteczne lusterko). Kiedyś wracając po właśnie takiej sytuacji do domu zauważyłem trochę oleju na prawej feldze więc może to też kogoś nakieruje.
Niedawno miałem też taki epizod, że po wymianie wszystkich filtrów rozładował mi się akumulator (jest do wymiany) i w momencie gdy kreciłem rozrusznikiem także pokazał się ten dym spod maski ale samochód odpalił normalnie. Wyczyściłem DPF, samochód nie traci mocy w żaden sposób i nic poza tym dymieniem się nie dzieje, a olej oraz plyn chlodniczy nie ubywa w ogole.
Pali się check engine i mam w nim błąd o czujniku ciśnienia różnicowego i będę go na dniach wymieniał.
Miał ktoś taki problem i chciałby się podzielić w jaki sposób udało mu się go rozwiązać albo nakierowałby mnie za co mógłbym się zabrać? Może to zawalony EGR/Odma/Turbina?
Pozdrawiam i z góry dzięki za wszelką pomoc!