Albo ktoś mi próbował włamu albo nie wiem... Uszczelka przednich drzwi, nad górną ich krawędzią (nad szybą) była wyginana do zewnątrz. To bylo jakiś czas temu, może dwa, trzy miesiące.
Udało się wcisnąć uszczelkę z powrotem, choć jej szczelność już nie jest taka: czasem słyszę świst powietrza przy dużej prędkości. Ale deszcz nie wpada do auta...
Przez te dwa, trzy miesiące jednak bodaj trzy razy zauważyłem, że uszczelka znów wyłazi. Niemal tak samo, jak za pierwszym razem. Udaje się mi ją wciskać... Pytanie: czy to jakoś pęd powietrza ją powoli wyciąga (skoro nie przylega już tak ściśle) czy to jakiś sąsiad się dobrze bawi i mi próbuje robić ten sam numer?