Praca zimnego silnika pod obciążeniem.

[janek1]

Mam pytanie do właścicieli Stelvio lub Giulia z silnikiem 2.0 czy u was też występuje tak jakby klepanie cykanie zimnego silnika tylko pod obciążeniem w pierwszych minutach jazdy?

[netzmark]

Pod obciążeniem w pierwszych minutach? Również jak się nagrzeje to na luzie on dla mnie też jakoś tak dizlowato trochę brzmi.

[janek1]

Tak w pierwszych minutach jazdy pod obciążeniem po puszczeniu gazu dźwięk milknie regularne cykanie które występuje tylko przy niskich temperaturach w okresie cieplejszym tego niema.Silnik faktycznie brzmi dizlowato ale taka jego uroda .

- - - Updated - - -

i nie chodzi o dżwięk tej dźwigienki od turbo.[QUOTE=janek1;2334168]Tak w pierwszych minutach jazdy pod obciążeniem po puszczeniu gazu dźwięk milknie regularne cykanie które występuje tylko przy niskich temperaturach w okresie cieplejszym tego niema.Silnik faktycznie brzmi dizlowato ale taka jego uroda .

[mateuszszar]

Mam pytanie do właścicieli Stelvio lub Giulia z silnikiem 2.0 czy u was też występuje tak jakby klepanie cykanie zimnego silnika tylko pod obciążeniem w pierwszych minutach jazdy?

Nic takiego nie zauważyłem. Raczej nie cisnę na zimnym, ale nawet jak trzeba jechać, to generalnie silnik ma bardzo dobrą kulturę pracy nawet na zimnym.
Wydech na zimnym lekko pierdzi (nawet fajnie). Ale silnik chodzi jak zegarek.

[radosuaf]

U mnie dokładnie tak samo - wydech trochę "pierdzi" (ale słychać tylko na zewnątrz), w środku jest cichutko i aksamitnie.

[janek1]

U mnie też wydech pierdzi chwile po odpaleniu ale przy powolnym przyspieszaniu słyszę cykanie jak puszczę gaz to milknie dźwięku nie ma powiedzmy od plus 5 stopni w górę , dźwięk zanika jak pojawi się powiedzmy jedna kreska temperatury oleju na wskaźniku dźwięk też nie pojawia się zaraz po ruszeniu z parkingu tylko tak po przejechaniu ok 200 metrów .