Cześć,
Jak w tytule, pisze bo moze ktos mial podobny problem. Dwa lata temu wracajac z pracy spadla mi koncowka od linki zmiany biegow i zostalem z wbita dwojka ale jakos dojechalem do domu. Wtedy na szybko zlapalem ja na trytki i jak to zwykle bywa, juz tak zostalo. Nie mialem zadnych problemow jednak w ta zime zaczalem miec problemy z wrzucaniem biegow na odpalonym silniku, zwlaszcza w niskich temperaturach. Myslalem ze to poklosie tej linki i zamowilem nowa. Ze wzgledu na prace zdalna baardzo malo jezdze samochodem i dopiero w zeszlym tygodniu oddalem go mechanikowi. Dostalem jednak od niego telefon i powiedzial mi ze wymiana linki nie rozwiaze problemu i sypie sie sprzeglo.
Problem objawia sie tym, ze na zgaszonym silniku biegi wchodza bez zadnego problemu, kazdy jeden. Jednak jak odpale samochod to mam ogromny problem z wrzuceniem chociazby jedynki albo wstecznego, czasami musze zgasic samochod -> wrzucic bieg i odpalic na sprzegle zeby z niego skorzystac... Jak troche samochodem pojezdze i wszystko sie rozgrzeje to jedynka i wsteczny wchodza ciezko ale jednak jest to mozliwe. Dodam ze jak wbije np. jedynke i puszcze hamulec to nawet na wcisnietym sprzegle auto delikatnie ciagnie do przodu.
Alfa 147 1.9 16V 150KM, skrzynia 6B
Czy diagnoza mechanika dotyczaca sprzegla moze byc poprawna czy to moze byc jakas inna pierdola? Moze ktos mial podobny problem.