wczoraj niezle się nastraszyłem, podczas wjeżdźania w miejsce parkingowe,moim AR 156 1,9 JTD 115KM na jedynce i małym gazie, na mocno skręconych kołach w prawo po puszczeniu sprzęgła nagle szarpanie całym autem i to tak mocne jakby się chciał rozlecieć, po wcisnieciu sprzęła trzepanie nie ustało, dopiero po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu wszystko wróciło do normy i jest już ok. Podobnie zdażyło się juz jakieś dwa miesiace temu, mojej żonie, ale wtedy myślałem ze wskoczyła trujka. Co to może być?