Z tego co mi wiadomo to na odwrot. Grupa Fiat przewaznie ma 58,1mm a VAG 57,1. 4x100 to przewaznie (wylacznie?!) VAG, takze trzeba by roztaczac otwor w feldze, lub staczac piaste. Warte zachodu?....
Jedyne mozliwe obejscie tego problemu to kupno felg VAG-owskich o takim ET, ktore by pozwolilo dorzucic dystans "przejsciowke" z wejsciem na piaste 58,1 i kolnierzem 57,1. Takie dystanse to przewaznie min. 12mm grubosci. No ale oczywiscie znowu jest to jakis dodatkowy koszt (juz nie mowiac o dlugich srubach plywajacych pod dystanse).
Ostatnio edytowane przez menoy ; 13-07-2010 o 19:36
W takim razie wytłumacz mi dlaczego w mojej feldze otwór centrujący jest większy i bez problemu dobrano mi standardowy pierścień centrujący a felga na 100% ma rozstaw 4x100 mm ? Jeżeli zakupisz felgi u profesjonalnego sprzedawcy nie będzie z tym żadnego problemu, więc nie warto się tym martwić
Pozdrawiam
Zbyszek
Lancia Phedra 2.2 JTD 2003 była AR 145 1.6 TS 1997
a jaką masz felgę ?
ale potwierdzam jedno :
w AR piasta 58,1
vw golf ( nie wiem jak inne ) piasta 57,1
i drugie :
śrubki do nas : M12 1.25 długość ok 28mm ( zależnie od felgi )
http://www.forum.alfaholicy.org/show...9&postcount=10 - nie zgadzam się i stawiam skrzynkę wódki czy co tam chcesz
np :
http://www.otoexpert.pl/strona/podst...aw%20srub.html ( podali bez przecinka - 57 i 58 )
polo - 57mm http://forum.nissanklub.pl/index.php...z-vw-do-nismo/
passat - 57mm http://forum.vw-passat.pl/archive/index.php/t-8669.html
przykładów na Alfę nie podaję bo uznaję za oczywiste że u nas jest 58,1
czyli więcej
Pewnie felga nie jest dedykowana do VW - po prostu ma 4x100 i jakiś kosmicznie wielki otwór centrujący, po to żeby pasowała do dużej ilości aut.
Osobiście też mam felgi 4x100 i pierścień centrujący, zastosowałem śruby pływające - wydaje się, że nie jest to konieczne, ale śruby łatwiej się przykręca.
W swojej mam felgę AEZ 4x100, śruby pływające, pierścień centrujący i hula elegancko.
Jedna tylko kwestia (no dwie):
Czasem gdy u kapciarza przykręcają pneumatykiem od razu ma maksa pierwszą śrubę to lekko biją. Dlatego kiedyś poprawiałem samemu dokręcając stopniowo jedną po drugiej dodatkowo obijając koło.
Oryginalny klucz do kół trzeba było lekko opiłować.