moim celem nie było straszenie - ale wskazanie że taka drobna czynność jak czyszczenie może wiele pomóc :-)
Panowie, ja większość przewodów składajacych się na odmę ("że tak sie wyrażę") wyciągnąłem z auta i przeczyściłem w środku rozpuszczalnikiem. Jest z tym trochę roboty, brudzenia, trzeba kilka nowych opasek skręcanych zakupić (chyba, że ktoś ma b. zgrabne ręce i narzędzia i potrafi oryginalne założyć) ale jest pewność że są drożne.
te przewody odprowadzaja cisnienie przedmuchów z skrzyni korbowej do ukladu ssacego silnika, jesli jest tych przemduchów z skrzyni za duzo pojawiaja sie wycieki z przewodów.
powodem nadmiernych przedmuchów do skrzyni korbowej moze byc wiele, ale w wiekszosci swiadcza one o złej kondycji turbosprezarki, dlatego od niej nalezy w pierwszej kolejnosci zaczac weryfikacje.
przykład rozbiegania sie silnika przedstawionego przez bociana to skrajna sprawa, jezeli silnik jezdzi zima na krotkich odcinkach wystepuje prawdopodobienstwo dokonania takiego uszkodzenia, dlatego powinno sie na zime skontrolowac cały klad celem wyeliminowania i ograniczenia wystepowania w/w usterki.
lektura - http://www.pracemagisterskie.pl/1761...nostyczny.html
pzd.
to na zdjęciu to nie odma, odma jest znacznie większa
wszyscy wiedza o co chodzi a ty nie, ok, na zdjeciu jest zawór odmy.
hehe ty wiesz co ja wiem
po co wprowadzać w błąd kogoś kto może nie wiedzieć ?
o mnie się nie martw, wiem jak wygląda odma i gdzie jej szukać
Ta wcześniej wspomniana odma wężykiem z 2 strony połączona jest z tym co widać na zdjęciu (przewód wchodzi pod przewodem paliwowym) i wężyk zaciśnięty jest opaska na metalowej końcówce. ta końcówka w zaznaczonym miejscu wchodzi w taki plastikowy kołnierz. I teraz pytanie: To ma ciasno tam siedzieć i byc szczelne ? U mnie dzisiaj zauważyłem ze bez problemu ten wężyk razem z mosiężną końcówka można wyciągnąć. Jest to dość wyrobione. Potem da się ten plastikowy kołnierz wydłubać śrubokrętem.
2) Ogólnie to od wczoraj w mojej GT JTD w trakcie jazdy podczas przyspieszania przy ok 2000 obr zaczyna być słyszalny świst i w lusterku widzę ładny obłoczek dymu. Podejrzenie od razu padło na nieszczelny dolot. Jednak oględziny na kanale rur gumowych nic nie dały, na postoju jest względnie cicho, nawet przy przegazówce, a świst słychać tylko w trakcie jazdy. Jedna rurę wymieniałem 3 lata temu (konkretnie turbo - ic, ta na dole), czy to możliwe żeby znowu się zrobiła dziura?
Gdzie szukać nieszczelności?
Tą wymieniałem :
http://allegro.pl/przewod-intercoole...757103535.html
Ta została:
http://allegro.pl/rura-przewod-inter...754590883.html
Czy mogło sie tam jeszcze cos innego rozszczelnić?
albo właśnie za to syczenie odpowiada nieszczelność tej odmy?