Bardzo chętnie.
Będę też dziś dzwonił do "Mojego" ASO.
Bardzo chętnie.
Będę też dziś dzwonił do "Mojego" ASO.
Ja kupowałem w Polinarze w Krk. Nie było z tym żadnego problemu, za wyjątkiem ceny, bo niemal 80zł za kawałek plastiku wielkości otwieracza od puszki z colą to chyba lekka przesada...
Pozdrawiam.
- Rafał
alces czy przesada? Pamiętaj ze Niemcem może jeździć każdy, ale Alfą Romeo tylko nieliczni. Chmielu- podaję telefony : 22-8132682 lub 22-5151130.
Zdecydowanie tak. Nie zależnie od tego czy to adapter SIM do Ferrari czy Fiata Pandy, 80zł za kilka gram plastiku (bo to nic innego) to przesada. Porównaj to z innymi elementami, które mają w sobie chociaż trochę motoryzacyjnej finezji, a zobaczysz, że różnica między ceną a rzeczywistą wartością jest daleka od proporcjonalności.
Pamiętam o tym aczkolwiek to nie adapter SIM jest czynnikiem decydującym
Pozdrawiam.
- Rafał
U mnie w ASO cena 63 zł. Zobaczymy jak będzie to działało w T-mobile. Jak na razie ciężko mi wyobrazić sobie przełączanie pomiędzy telefonem a samochodem za każdym razem kiedy wsiadam/wysiadam.
A czy na adapterze jest chociaż logo Alfy
Drugą kartę już mam w domu. Włączenie usługi tandem to 60 zł. To co mnie zastanawia to wpisywanie tego nr aktywującego 9600. Czy za każdym razem wchodząc do auta muszę go wbijać, a wychodząc i wyłączając samochód wpisywać w telefon? Czy po wyłączeniu silnika telefon sam loguje się do sieci.
Dlatego zastanawiam się, czy nie kupić radia 2DIN- zastanawiam się nad app radio Pionieer'a (SPH-DA01).
Ja nigdy takiego kodu nie wpisywałem...
Generalnie po zgaszeniu samochodu telefon komórkowy przenośny nie jest aktywny. Sytuacja wygląda tak jakbyś miał go wyłączonego. Dopiero kiedy z niego gdzieś zadzwonisz (zainicjujesz połączenie) telefon się aktywuje.
Pozdrawiam.
- Rafał
Ja bardzo rzadko używam zestawu głośnomówiącego w mojej AR. Leniwy jestem na ciągłą zmianę karty- no chyba, że jadę gdzieś daleko. A tak, to wolę trochę połamać przepisów ruchu drogowego.