Mam problem, ktory nie przeszkadza mi az tak bardzo, ale raz juz musialem wymienic rozrusznik w mojej slicznotce. Po przekreceniu kluczyka stacyjka nie odbija i czesto musze gasic auto i ponownie odpalac, bo nie mam pewnosci czy rozrusznik sie wylaczyl. Moje pytanie brzmi, czy ktos wie jak to naprawic? wyglada na to ze jakas sprezynka w mechanizmie stacyjki albo sie urwala albo spadla z zaczepu. Jest tam jakas mozliwosc zeby sie do tego dostac czy nie bardzo? Prosze o pomoc.
Wolalbym nie kupowac nowej stacyjki bo to spory wydatek.