Uszkodzone turbo Giulietta QV a gwarancja.

[barnio]

Nie zgadzaj się na ponoszenie kosztów, wymiana oleju jest skutkiem uszkodzenia turbosprężarki, nie Twoich zaniedbań.
Miałem kiedyś podobny przypadek przyczynowo/skutkowy w Focusie na gwarancji , gdzie awaria układu wtryskowego spowodowała również wypalenie się katalizatora. Na początku też chcieli mnie obarczyć jego kosztem, po awanturze u szefa serwisu wymienili bez żadnych kosztów na gwarancji.

Co do wymiany oleju jakby się upierali, to weź rachunek i pisemne oświadczenie serwisu, ze jego wymiana jest konieczna dla zachowania gwarancji i przejedź się z nim do Autotrapera. Powinni oddać kasę bo to oni w takim przypadku przyczynili się do Twojej straty.
Jak chcesz moge podesłać Ci ten mail z FAP (podaj maila na priva).

[pieta]

julka

bez obrazy

ja bym z drugim serwisem sam sie nie meczyl tylko przez FAP ich gnebil. Chociaz mozna w drugiej strony zglosic sie z reklamacja grzecznie. Jak beda pyszczyc do idziemy do FAP

[julka]

julka

bez obrazy

ja bym z drugim serwisem sam sie nie meczyl tylko przez FAP ich gnebil. Chociaz mozna w drugiej strony zglosic sie z reklamacja grzecznie. Jak beda pyszczyc do idziemy do FAP

Nie ma obrazy A "na wycieczkę" do FAP też namawiałem.

[barnio]

Rozmawialem z Autotraperem odnosnie Totala jaki leja do Alf. Robia to caly czas, Selenie zalali mi podczas przegladu na jakim bylem na moje specjalne zyczenie.

Wg nich wymog Seleni to wymysl marketingowy, aby sprzedac produkt swojej marki. Totala wlewaja gdyz spelnia wymagana specyfikacje a przy okazji dolewki nie ma problemu z jego dostepnoscia w trasie na stacjach (z czym akurat sie ciezko nie zgodzic).

Szkoda tylko, ze o tym nie uprzedzaja, bo dokupilem zaraz po kupnie puszke Seleni na wszelki wypadek i pewnie bym jej uzyl gdyby byla taka potrzeba doprowadzajac byc moze do uszkodzenia silnika.
O tym ze mam Totala przeczytalem przypadkiem na fvat wpinajac ja do segregatora

[Edivip]

Podsumowanie:

Auto zostało naprawione na gwarancji przy czym zostałem obciążony kosztami w kwocie 660zł za "materiały eksploatacyjne". Cała naprawa trwała około 1 miesiąca. Z ekspertyzy wynikało że turbina została zatarta. Ponad to jasno było napisane że nie było w niej nawet grama oleju, oczywiście były też napisane możliwe przyczyny awarii. Serwis stwierdził że reszta komponentów działa prawidłowo, przewody są ok a Pan kierownik sugerował mi że zatarłem turbinę, dolałem oleju i dopiero się do nich zgłosiłem. Nie miał niestety na to dowodów dlatego też ją wymienili w ramach gwarancji. Z 10 razy mi powtarzał że tak nie wolno robić narzucając na mnie winę tego zdarzenia. Dla mnie to bardzo nieprofesjonalne zachowanie. Nie wiem czym się sugerował kierownik serwisu mówiąc mi to ale moim skromnym zdaniem pogrążał sam siebie dlatego że:

1. Nikt normalny nie sprawdza oleju co godzinę podczas jazdy i jeśli jakiś przewodzik by pękł lub by był wyciek oleju to zapaliła by się kontrolka co by było zarejestrowane przez komputer (łącznie z godziną).
2. Na korku wlewu było by widać że 2h wcześniej ktoś coś grzebał albo czyścił
3. Skoro wyskoczył mi check engine to zarejestrowana zapewne też godzina tego zdarzenia. A nie jest wykonalne aby przejechać w 2h około 100km, później znaleźć warsztat w obcym mieście, naprawić uszkodzenie (ten niby wyciek oleju) dolać olej, wyczyścić wszystkie komponenty, pozostawić do zakurzenia i dopiero pojechać do serwisu.

Oczywiście to wszystko zakładając że byłem w stanie sam zdiagnozować usterkę w ciągu kilku minut.

Mimo że julka jest naprawiona to uważam że podejście serwisu do klienta jest żenujące i nieprofesjonalne.

Mowa o Carserwis przy ulicy Połczyńskiej w Warszawie.


Teraz pytanie do was: Co dalej? Ja wiem że nie dolewałem żadnego oleju więc przyczyna musi być gdzieś indziej? Boję się że to się znów powtórzy bo przecież przyczyny nie naprawili!!! Macie jakieś sugestie?

[lechtak]

A gdzie niby ten olej miał być w turbinie, skoro sie zatarła ? jak zwykle pitolą od rzeczy żeby wyglądać na fachowców. Brak oleju spowodował by również ślady na panewkach wałków i wału. Zostaje ci teraz wymieniać olej zgodny z zaleceniami producenta a raz na 30 tys robić to w ASO

[pieta]

A gdzie niby ten olej miał być w turbinie, skoro sie zatarła ? jak zwykle pitolą od rzeczy żeby wyglądać na fachowców. Brak oleju spowodował by również ślady na panewkach wałków i wału. Zostaje ci teraz wymieniać olej zgodny z zaleceniami producenta a raz na 30 tys robić to w ASO

Rzeczywiscie pozostaje tylko zmieniac olej wg wymagan producenta i to w ASO.
Jak Ci carservis nie pasuje to masz jeszcze inne ASO w Warszawie do wyboru do koloru.

Co do strachu o ewentualna awarie to pozostaje ci dokupic dodatkowa gwarancje w dowolnym ASO, nie musi byc carservis skoro ci podpadli i nie chcesz im dac zarobic. Troceh to wyjdzie ale przynajmniej bedziesz spal spokojnie

[serial]

Rzeczywiscie pozostaje tylko zmieniac olej wg wymagan producenta i to w ASO.
Jak Ci carservis nie pasuje to masz jeszcze inne ASO w Warszawie do wyboru do koloru.

Co do strachu o ewentualna awarie to pozostaje ci dokupic dodatkowa gwarancje w dowolnym ASO, nie musi byc carservis skoro ci podpadli i nie chcesz im dac zarobic. Troceh to wyjdzie ale przynajmniej bedziesz spal spokojnie

Wiecie ile kosztuje taka dodatkowa gwarancja?

[rafter]

Rzeczywiscie pozostaje tylko zmieniac olej wg wymagan producenta i to w ASO.
Jak Ci carservis nie pasuje to masz jeszcze inne ASO w Warszawie do wyboru do koloru.

Co do strachu o ewentualna awarie to pozostaje ci dokupic dodatkowa gwarancje w dowolnym ASO, nie musi byc carservis skoro ci podpadli i nie chcesz im dac zarobic. Troceh to wyjdzie ale przynajmniej bedziesz spal spokojnie

Jeśli do Carserwisu to tylko na ul .1 sierpnia !! Na Połczyńskiej pracuje jeszcze stara gwardia z Polmozbytu i musi trochę wody w Wiśle upłynąć zanim dostosują standardy .
Edivip przyczyn zatarcia turbiny i braku w niej oleju może być kilka . Ja osobiście spotkałem się z prozaiczną wadą fabryczną polegajacą na zbyt dużej średnicy wężyka doprowadzającego olej do turbiny , wężyk się zsuwał ,olej nie dochodził ,turba padały .

[pieta]

Wiecie ile kosztuje taka dodatkowa gwarancja?

Ta gwarancja to de facto ubezpieczenie.
to zalezy od auta, daty rejestracji, od jego przebiegu oraz wybranych opcji. Max to chyba 5 lat i do przebiegu 100k
Najlepiej i najszybciej to zadzwonic to pierwszego lepszego dealera.
W kazdym badz razie serwisowanie w ASO jest wymagane

- - - Updated - - -

hmm
cos takiego na szybko wynalazlem

http://fiat.fgacapital.pl/index.php/...uona-gwarancja