Gdzieś czytałem że sforznie dolnego wahacza mogą skrzypieć. Ktoś polecał igłę strzykawkę i troszke oleju wcisnąć w sforzeń. Jak ucichnie to sforzeń do wymiany.
Gdzieś czytałem że sforznie dolnego wahacza mogą skrzypieć. Ktoś polecał igłę strzykawkę i troszke oleju wcisnąć w sforzeń. Jak ucichnie to sforzeń do wymiany.
u mnie przed wymianą wahaczy było to samo i po wymianie na oryginalne wahacze nie ustąpiło a okazało się właśnie że gumy stabilizatora były wywalone.
Co do skrzypienia na progach - miałem podobnie. Okazało sie ze gumy od dolnych wahaczy - po spryskaniu smarem do łańcuchów z niemieckiego dyskontu ucichły. Wiec poszły do wymiany.
Co do gum od stabilizatora - gdy samochód nie stuka w momencie gdy oba koła wpadną w nierówność nie da sie określić do końca czy to stabilizator najlepiej gdy jedna strona np lewa wpadnie w dziurę i słuchać głuchy tłuczenie z tej strony - ta strona stabilizatora(gumy) do zmiany.
Z własnego doświadczenia - gdy gumy są wybite i łączniki nie są pierwszej świeżości stabilizator potrafi uderzać o blachy i wózek (poprzedni właściciel ). No chyba ze obejma od gumy jest luźna tez da metaliczny dźwięk, np gdy zerwie sie gwint - zdarzyło mi sie tak - stabilizator z jednej strony "latał" jak chciał w każdą stronę.
Jeżeli masz możliwość - to odkręć łacznik stabilizatora i spróbuj poruszać stabilizatorem od tej strony.
Ostatnio edytowane przez nahnah ; 20-08-2013 o 11:26
Ciekawa sprawa, bo dzisiaj przejechałem jakieś 20 kilometrów i żadnego stukania ani skrzypienia nie słychać, jak to możliwe? Może tuleje dostały wody bo u nas strasznie lało i przestały walić?
Jak dostaną wody to przestaną skrzypiec ale "walić" nie. Najlepiej podjecha na szarparke albo .....Przejedz sie po dziurach raz lewym kołem raz prawym moze uda sie usłyszeć.