Przypomnijcie sobie jak byliście małymi brzdącami i jak marzyliście by zostać Schumacherem (wtedy nie było Kubicy).
Gdy ktoś Was pytał czym będziecie jeździć gdy dorośniecie odpowiadaliście na 99% że Ferrari, Mercedesem, Lambo albo BMW M3...
Zwróćmy uwagę na Ferrari...
Dlaczego każdy 10-latek o nim marzy? Pewnie dlatego bo jest Włoskie, sportowe, ma konika na masce i jest w kolorze czerwonym.
W rzeczywistości jednak przez to moim zdaniem Ferrari staje się trochę dziecinne...
Teraz wyobraźmy sobie 10-latka który na zadane pytanie odpowiada:
-Chciałbym jeździć Alfą Romeo 75 ponieważ ma 20 lat, skrzynię biegów z tyłu i napęd na tylną oś. Poza tym podobają mi się te kanciaste kształty i ociężała sylwetka na małych kółkach.
Który dzieciak powie że chciałby mieć Alfę 75.
Otóż żaden, przez co moim zdaniem Alfa nie jest tak dziecinna jak Ferrari czy Lambo.
Jest też inna kwestia.
Ponieważ AR75 nie należy do tanich jest ,,dresoodporna'' i kupują ją koneserzy znający się na rzeczy.
I ponieważ ma tyle ostrych kształtów to żadna blondynka (nie dyskryminując pań) nie zbliży się do sterów naszego samochodu.
Dlatego tak marzy mi się AR75
Aspekty takie jak kolekcjonerski charakter, oldschoolowy styl, radość z jazdy przemawiają do mnie w 100%
A jeśli ty także marzysz o AR75 to dlaczego tak jest?