Cześć,

Przymierzałem się do kupna czegoś nowego, a kupiłem AR 156 1.8 T.S. rocznika 2000.
To ma być auto na chwilę, ale strasznie się tym jaram.

Poprzednie moje samochody - golf 3, cordoba były takie żeby po prostu wsiąść i jechać - bez szału i emocji. Alfa zajarała mnie strasznie.

Mimo, że zapłaciłem za nią tylko 4000 i pali połowę więcej niż mój Seat, to wydaje się że będzie to zajebista wciągająca przygoda i nie zakładam już że tak szybko się jej pozbędę