Cześć, nazywam się Bodzio.
Alfę 147 kupiłem. Dlaczego? Bo mówili że w dizlu jest niezawodna i dobrze się prowadzi. Ciężki orzech do zgryzienia po użytkowaniu dwóch niezawodnych Mazd, które prowadziły się troszkę lepiej niż Corsa mojej Mamy, ale odpalały w każde mrozy i inne anomalia. "Co zrobisz, Bodziu, po sprzedaży Mazdy 323F 1.5 z LPG z roku 2000", pytali? "Ha, kupie Mazde 3, bo to niezawodny samochód, rozumisz". Ta. O Maździe 3 BK wiedziałem wszystko, co od którego roku produkowane, jakie światła, wersje, oszukaństwa w ogłoszeniach itp. Aż mój Tata powiedział o istnieniu czegoś co nazywa się 1.9 JTDm, ma moc i sie nie psuje - "może pooglądasz?". Pojechałem obejrzeć pierwszą wystawioną najbliżej mojego miejsca zamieszkania. "OK", powiedział Bodzio, podjeżdżając pod prywatną posesję Pana z Rybnika. "OK, kurna" powiedziała Alfa 147 1.9 JTDm 120km. "Wsiadaj, pi***ol szyby z rocznika, pi***ol załamania lakieru, p***ol wszystko, weź jedź mną!" No to mówię "OK Alfa 147, ale jak sie zepsujesz to masz wj**ane". A ona do mnie "Nie nie nie, nic sie nie stresuj - awaryjność Alf to już stereotyp". No to jade. Jechałem Mazdą 3 1.6cdti i wydawało mi się, że jadę jakimś Titanikiem czy czymś tam niezgrabnym. Alfa 147, mimo że nieznacznie mniejsza od Mazdy 3, zrobiła wrażenie motorówki na jakimś tam morzu (nie bałtyckim bo tam glony). Silnik zrobił swoje. Po prostu bajka. Pooglądałem jeszcze kilka Mazd (zawsze mówiłem że kupie Mazdę więc głupio by było tak od razu sie przestawić na Alfę), ale jak patrzyłem to jednak cały czas w głowie Alfa i ten styl, radość z jazdy i moc. W środku wszystko odpowiada moim oczekiwaniom. Jakby włoska marka wiedziała, że ja tym autem pojadę. No dobra, cena odpowiadała, stan wizualnie też więc jedziemy na stację kontroli podnieść samochód. Tam wszystko okej. Wszyscy zaskoczeni co ja kupiłem. A ja tydzień jeżdżę i jestem zadowolony. Kilka rzeczy do dokladniejszego sprawdzenia - ale o to będę pytał tutaj. Mam nadzieję że sie nie zawiodę. Mazda kontra Alfa Romeo. Czas start.
Co do samej Alfy to jest czarna, ma 120 koni, jest z grudnia 2006 i ma napis jtdm na dupce ;P W środku dość uszanowana, tylko guma na uchwytach drzwi starta. Przebieg 138tkm. Wersja z klimą manualną, bez podłokietnika, z kierownicą multi. Opita już dziesięć razy - a mam ją dopiero 7 dni. Dziękuję i pozdrawiam.