Przez ponad 1.5 roku jeździłem autem z przyciemnianymi szybami boczne z przodu i z tyłu oraz tylna. Spotkałem dziesiątki kontroli drogowych. Żaden z policjantów nie przyczepiał się do szyb. Ale na stacji diagnostycznej były problemy. Co prawda łapówek nie było (obiecałem, że je ściągnę po wizycie) dla mnie osobiście to był duży komfort mając szyby przyciemnione. Nie były one czarne czy coś w tym stylu. Osobiście miałem "lustro weneckie" ładnie wygląda ale z kolei nie rzuca się tak mocno w oczy. Problemów nie było nawet w nocy a filtr promieni był przy słonecznym dniu. W alfie przypuszczam, że też przyjdzie czas na takie lusterko. na szybach. Aczkolwiek się jeszcze zastanawiam.