[145] swap 1.9TD => 2.5 TD

[Pio84]

Witam

Czy ktoś sie zastanwiał czy jest taka możliwosc???
Przekładka 1.9 TD na 2.5 TD z AR 155

Widziałem kiedys na jakims forum taki opis ze ktos zrobil i fajnie to podobno jezdzilo....
Czy ktoś cos slyszał o takim rozwiazaniu ???


Pozdr

Pio84

[PietereQ]

2,5 litra o oszałamiającej mocy 125km - kiedyś to był jeden z mocnieszych diesli w klasie, ale teraz robienie czegoś takiego to sztuka dla sztuki, poza tym to już wiekowa konstrukcja, i skomplikowana w serwisowaniu. Ciekawe też jak z wagą, bo diesle do lekkich nie należą. Najlepiej będzie chyba wrzucić dwuiltrowego TS'a

[Pio84]

2,5 litra o oszałamiającej mocy 125km - kiedyś to był jeden z mocnieszych diesli w klasie, ale teraz robienie czegoś takiego to sztuka dla sztuki, poza tym to już wiekowa konstrukcja, i skomplikowana w serwisowaniu. Ciekawe też jak z wagą, bo diesle do lekkich nie należą. Najlepiej będzie chyba wrzucić dwuiltrowego TS'a

1) od strony prawnej przerobka diesla na benzyniaka jest nie mozliwa to raz
2) nie chodzi o oszalamiajace osiagi czy cos takiego generalnie chodzi o poprawe przyjemnosci z jazdy, a i tak w najblizszym czasie bede musial zmienic silnik wiec myslalem aby zmienic na wiekszy.
3) tak samo wiekowa konstukcja jak i 1.9TD a co do skomplikkowania obslugi to nie wiem o czym mowisz bo z tego co wiem stare diesle sa wszystkie bardzo podobne.
4) roznica w wadze 1.9TD a 2.5 TD nie jest jakas powalajaca.

Tak wieć pytanie brzmi czy sie da i co ewentualnie bedzie dodatkowo potrzebne , a nie czy to ma sens.... takze nie dyskutujemy o wyzszosci benzynowych jednotk nad jednostkami diesla.

Pozdr

Pio84

[Starscream]

rzeźbić i tak będzie trzeba, może zastanów się nad 2.4 JTD... Wsadzić pod maskę da się absolutne wszystko, kwestia obsługi, tu myślę, że chodzi ilość miejsca pod maską, poza tym potrzebujesz wszystkie graty od 2.5 TD, najłatwiej i najtaniej będzie Ci zakupić jakąś Alfę z tym silnikiem, po czym po prostu zrobić przekładkę-popatrz po szrotach, poszukaj rozbitej ze sprawnym silnikiem, coś w tym stylu bym Ci radził..

[PietereQ]

1) od strony prawnej przerobka diesla na benzyniaka jest nie mozliwa to raz
Pio84

Jesteś pewien? Widziałem wiele swapów z diesla na benzynę i vice versa. Chociażby tutaj, pierwszy lepszy. http://www.racingforum.pl/E30-330d-3...r5-t35873.html
Może coś się zmieniło, ręki sobie nie dam uciąć.

2) nie chodzi o oszalamiajace osiagi czy cos takiego generalnie chodzi o poprawe przyjemnosci z jazdy, a i tak w najblizszym czasie bede musial zmienic silnik wiec myslalem aby zmienic na wiekszy.
3) tak samo wiekowa konstukcja jak i 1.9TD a co do skomplikkowania obslugi to nie wiem o czym mowisz bo z tego co wiem stare diesle sa wszystkie bardzo podobne.
Pio84

Proponowałbym zrobić lepsze rozeznanie o jakich silnikach tu mowa, zanim zacznie się myśleć o swapowaniu. diesel w 145/6 to świeższa konstrukcja fiata, Diesel 2,5 z 155, 164, czy alfy 75 to diesel VM, i jest nieporównywalnie bardziej skomplikowany niż taki 1,6 d z golfa 2 czy inne "stare diesle". Zaczynając chociażby od rozrządu (silnik który chcesz swapować ma oddzielne głowice), i jest to konstrukcja z lat 80 - stara. Piszesz że zmieniasz silnik, kolejny argument żeby kupić coś nowszego - z mniejszym przebiegiem, i do czego będziesz miał dostęp części.

4) roznica w wadze 1.9TD a 2.5 TD nie jest jakas powalajaca.

Tak wieć pytanie brzmi czy sie da i co ewentualnie bedzie dodatkowo potrzebne , a nie czy to ma sens.... takze nie dyskutujemy o wyzszosci benzynowych jednotk nad jednostkami diesla.

Pozdr

Pio84

Właśnie odnośnie wagi, masz jakieś dokładne dane, czy tylko "raczej nie ma tragedii"?
Nikt tu nie dyskutuje nad wyższością paliw (choć tu mowa o alfie sic!) ale weź pod uwagę, że małe auto z ciężkim przodem prowadzi się gówiennie. Stąd sugestia o TS'ie. A jeśli ma jeździć na tylko na wprost to równie dobrze można wrzucić 403 calowego Duramaxa - też się da.
Reasumując chcesz pakować się w stary skomplikowany silnik - droga wolna. Jak koniecznie diesel, to lepiej coś nowszego i z potencjałem - np. JTD
tzw. food for thought
pzdr.

[fiergloo]

Zgadzam się z PietereQ'iem. Montowanie tego molocha średnio Ci się może opłacic. Rozejrzyj się też po opiniach o tym silniku, a montowali te cudo w Oplach i Chryslerach.

Jeśli tak bardzo zależy Ci na dieslu to JTD.

A tu temat o VM 2.5TD

[rekwir]

tak z ciekawości jak by się miała zmiana z 2,5 td na 2,4 jtd tu juz można zyskać kilkadziesiąt koników, czy trzeba by dużo kombinować

[lookash85]

Silnik 2,5 TD i 2.4 JTD są ciężkie. Dane fabryczne są trochę oszukane. W porównaniu z 1.9 to jest nieduża różnica, ale jest na tyle duża że niszczy przednie zawieszenie w tępie błyskawicznym po zamianie. Wiem co mówię. 2.4 jest nowocześniejszy a pozatym nie wiem czy wiesz ale 1.9 i 2.4 mają dużo wspólnego. Różnią się ilością cylindrów o jeden (4 i 5) i skokiem tłoka. Tłoki mają tą samą średnicę.
moim zdaniem najkorzystniejszy byłby nowoczesny silniczek 1.9 JTD ze 156 z mocą nominalną 115KM i dodatkowo wzmocniony chipem. Wtedy będziesz miał radość z jazdy. 2,5 TD odradzam ze względu na to że to przestarzała konstrukcja-trochę klekot ;//
Pzdr :wink:

[rekwir]

w 155 byl 2,5 TD 125KM a 2,4 JTDm ma 200KM czyli 75km roznicy a to duzo, mam nadzieje ze talo by sie wrzaucic silniczek bedzi emnei to kosztowalo troche ale z czasem wszystko das sie zrobic

[pikero]

w 155 byl 2,5 TD 125KM a 2,4 JTDm ma 200KM czyli 75km roznicy a to duzo, mam nadzieje ze talo by sie wrzaucic silniczek bedzi emnei to kosztowalo troche ale z czasem wszystko das sie zrobic

wydaje mnie się że troszkę to za duże koszty są najlepiej kupić uszkodzoną alfę (tył, bok) która i tak nie jest tania przełożyć instalację (wysokiej klasy elektronik samochodowy), dopasować resztę (super mechanik myślący twórczo - taki Picasso wśród mechaników)... przepraszam za stwierdzenie ale wy czasami chyba za bardzo bujacie w obłokach i niezdajecie sobie sprawy że w takiej konstrukcji auta takie swapy to masakra jeżeli chodzi o wykonalność. Efekt w stosunku do kasy, pracy, czasu i tak będzie niewspółmierny. Nie twierdzę że nie da się zrobić bo dziś nie ma rzeczy niemożliwych kwestia jest tylko "za ile" ...