Hehe, doskonale wiedziałem, że będzie bardziej twardo. Cudów nie ma, są dwie sprężyny. Co innego się spodziewać a co innego przejechać się w rzeczywistości. Zrobiłem może z 6-7 km w korku więc moje odczucia są narazie takie jak opisałem. Sprzęgło działa dużo ostrzej i bierze wyżej. Dlatego pierwsza przejażdżka była trochę nerwowa momentami. Ale o to mi chodziło. To ma być żyleta
A co do docisku to chodziło o samo słoneczko. A są one takie same w JTDkach. W benzynie wiem, że kształt słoneczka jest inny.
Jeśli chodzi o wysprzęglik to z ciekawości spróbuję coś poszperać w tym temacie.
Dam znać po niedzielnej trasie - pojeżdżę autostradą - jak wrażenia.
Tarcza jest obita okładziną z kevlarem.