a wojna widze trwa nadal - to teraz taki motyw: kazdy z producentow samochodow w ECU zostaswia pewna rezerwe dla silnika aby przecietny kowalski gdy zapomni o wymianie oleju czy czegos tak jeszcze nie zajechal go, zmiana samych map spalania daje i nie jest to 1%, nie pamietam dokladnie modelu (niestety) ale jeden z producentow "made in japan" chyba nissana sprzedaje badz sprzedawal na europejski rynek model ktory w japoni legitymuje sie ponad 300km silnikiem a np w PL koni tych jest mniej bo jakies tam sa przepisy nie wiem dokladnie o co chodzi i nie interesowalem sie tym caly pic polega wlasnie na SAMYM sterowniku czyli komputerze
nic sie jej nie stanie ale jesli chcesz to robic to w autoryzowanym servisie badz firmie pozatym pamietam by brac gwarancje w razie jakiej kolwiek awarii silnika mozesz zarzadac zwrotu od nich albo pokrycia kosztow naprawy