A gdyby tak włożyć busso do 159

[mlody2788]

Moze przedstawie choc blady zamysł takiej wydumki:
Podczas ostatnich mrozów,mimo ,że alfa odpalała bardzo dobrze,to i tak to zaledwie diesel. Terkoczący,zimny,diesel.
Dla polepszenia humoru,otwieram drugi garaż,odpalam mercedesa i człowiek juz wie,ze duza benzyna,to jednak duza benzyna. Ledwie pochodzi pare minut i to na wolnych obrotach,a juz jest i ciepło,i dzwiek aksamitny.

Nie miałbym zamiaru budowac super hiper szybkiego auta, a jedynie cos ,co było by połączeniem i frajdy prowadzenia ( a 159 ma jej niebywale duzo) i pieknego dzwieku i zapasu pod pedałem i codziennej praktycznosci ( w domysle LPG). A wszystko to okraszone piekna karoserią i pancernym silnikiem.
Teoretyzuje,bo to było by szalenstwo,ale jednak chciałbym poznac opinie,czy dało by rade zrobic taki przeszczep na tyle profesjonalnie,by auto było totalnie nieawaryjne ponad swój seryjny stan,oraz spokojnie nadające sie do codziennej jazdy.

Mając 1500kg,jakies 270km i 350 NM z samego dołu,wystarczyło by to w zupełnosci do szybkiej jady.

Nie takie projekty ludzie robią. Do kogo ,od włoszczyzny ,mógłbym ewentualnie zgłosic sie i zadac konkretniejsze pytania ?

Myslałem nabyc 166 3.2,ale to jednak nie to prowadzenie i nie ten wyglad. Poza tym,miec jedyną 159 busso ,to by było cos.

Dzieki za wpisy

Mnie też ciekawi taki projekt, widział bym to w miarę prosto tj:

- Zakup 159 3.2 q4 z zajechanym motorem
- Dawca w zasadzie silnik i łapy od niego, najtaniej chyba wyjdzie 166
- Elektronika najprościej i najszybciej Ecumaster EMU.
- Nie wiem jak z dzwonem skrzyni, to pewnie do przerobienia i koło zamachowe sprzęgło bym zostawił 240mm tu mamy przynajmniej spory zapas momentu do przeniesienia.

[rybakmj]

o na dzień dobry określenie komfortowe i obniżone nie mają żadnego wspólnego mianownika, kilka kilometrów zrobiłem 159 (zawias seria ale jakis taki sztywniejszy) i 156 (tu nie seria, twardo jak na gokartach) się lepiej prowadzi, poza tym jak ty szalejesz z niewyłączalnym VDC?????

159 zrobiłem 56 tys km. 156 zrobiłem prawie 100 tys km. Jedna i druga obnizona,jedna i druga po programie (156 była dokoksowana). Przepraszam Cie,ale nie mozna porównywac prowadzenia 156 do 159. 156 jest bardziej zwinna ,ok,ale 159 jest i pewniejsza w zakrecie i o wiele bardziej komfortowa. 156 ma bardzo dobre prowadzenie,ale daleko jej do 159.
Nie szaleje w zakrecie,nie oto chodzi. Mozna delikatnie sciac,mozna zaciesnic,mozna szybciej wejsc,to wszystko w 159 jest dla mnie duzo przyjemniejsze niz w jakimkolwiek innym aucie,w które prowadziłem,ale nie o tym jest ten temat.

Przywyczajenia z diesla a V6 ? Mercedes ma tylko 315 NM,ok V8,ale zbiera to sie z dołu o wiele,wiele lepiej niz moje 460Nm przy 1900obr,a merc wazy ponad 1800kg i ma stary automat ( niewyczuwalny notabene). Niutonometry N/A są jakies mocniejsze niz niutonometry z turbo hehe. Płaskie 320 Nm z samego dołu wystarczy mi zupełnie w 159 i bedzie to elastyczniejsze niz podkrecony diesel.


Jesli codzienne auto,to koniecznie automat. Takze 159,busso i automat.

Nie wiem ,czy Q4 było by mi potrzebne,ale jezeli dało by rade to wszystko pogodzic z totalną bezawaryjnoscia i brakiem dyskoteki na desce,to jestem za. Oczywiscie w budzecie z zakupem auta do 45tys.

Jest to realne ?

[maly_777]

[MENTION=24352]siewcu[/MENTION]
Produkuję elektronikę. Mam wyższe wykształcenie kierunkowe.
Jestem mocno zagłębiony w sieci CAN 159. I prawdopodobnie jako pierwszy na świecie dokodowałem dowolny-losowy kluczyk używany do 159.
Nie o każdym moim projekcie przeczytasz w internecie.
Więc zachodzę się w głowę jak oceniłeś moje umiejętności nigdy ze mną nawet nie rozmawiając.

[Tomek_KRK]

W takim razie czekamy na manual, jak zrobić 159 Busso...
Ja podaję przykłady konkretne, gdzie będą schody. Rybakmj zapewne nie chce wywalić na taki projekt 50-60 tysięcy, a zrobić sobie bardziej zabawkę. Już pisałem przecież, że nie ma rzeczy niemożliwych co znaczy, że można takie coś zrobić. Tylko kto by się tego podjął w naszym kraju za normalne stawki. Raczej mało jest takich fanatyków, żeby tyle rzeźbić dla satysfakcji.

Jak dla mnie podstawowe schody przy tym projekcie to:
1. Zmieszczenie Busso pod maską tak, żeby się to dało połączyć z ori reduktorem/skrzynią ze 159 q4.
I na tym koniec poważnych problemów.
Niestety ten jeden może bardzo mocno przetrzepać portfel. Bo dopiero po przyłożeniu silnika do skrzyni można rozrysowywać, jak będą miały wyglądać łapy go trzymające i czy w ogóle jest realne bez bardzo poważnej rzeźby, żeby w komorę silnika się zmieścił obok skrzyni 159-ki. Nie takie rzeczy ludzie robią. Tyle, że cena tej przeróbki przekroczy cenę sprawnej 159 3.2 Q4.

[rybakmj]

Nie takie rzeczy ludzie robią. Tyle, że cena tej przeróbki przekroczy cenę sprawnej 159 3.2 Q4.

Gdyby 3.2 było bezawaryjne, i dało zagazowac sie w ludzkich pieniadzach,to nie było by takiej rozkminy

[kylo1986]

. Przepraszam Cie,ale nie mozna porównywac prowadzenia 156 do 159. 156 jest bardziej zwinna ,ok,ale 159 jest i pewniejsza w zakrecie i o wiele bardziej komfortowa. 156 ma bardzo dobre prowadzenie,ale daleko jej do 159.
Nie szaleje w zakrecie,nie oto chodzi. Mozna delikatnie sciac,mozna zaciesnic,mozna szybciej wejsc,to wszystko w 159 jest dla mnie duzo przyjemniejsze niz w jakimkolwiek innym aucie,w które prowadziłem,ale nie o tym jest ten temat.

Przywyczajenia z diesla a V6 ? Mercedes ma tylko 315 NM,ok V8,ale zbiera to sie z dołu o wiele,wiele lepiej niz moje 460Nm przy 1900obr,a merc wazy ponad 1800kg i ma stary automat ( niewyczuwalny notabene). Niutonometry N/A są jakies mocniejsze niz niutonometry z turbo hehe. Płaskie 320 Nm z samego dołu wystarczy mi zupełnie w 159 i bedzie to elastyczniejsze niz podkrecony diesel.


Jesli codzienne auto,to koniecznie automat. Takze 159,busso i automat.

Rybak i się z tobą zgadzam w sprawie tego prowadzenia (dwa tematy ześmy do ładu nie mogli z tym dojść), ale gdy dochodzimy do momentu gdy opona się zwija to w 156 zwija się później, mi o to chodziło
Co do meśka to mam w domu podobną charakterystykę silnika i to jest zbliżone do diesla, jadę sobie 50km/h na 5 biegu i normalnie przyśpiesza
45 klocków w opcji Q4 według mnie jest niewykonalne i nie potrzebne

Siewcu, co do małego, to jak ci starzy wyjadacze w tuningu zaczynali, od razu robili 600 konne potworki??????????
Każdy od czegoś zaczyna, mały ma łep na karku, chociaż go ostatnio nie poznałem

[mlody2788]

159 zrobiłem 56 tys km. 156 zrobiłem prawie 100 tys km. Jedna i druga obnizona,jedna i druga po programie (156 była dokoksowana). Przepraszam Cie,ale nie mozna porównywac prowadzenia 156 do 159. 156 jest bardziej zwinna ,ok,ale 159 jest i pewniejsza w zakrecie i o wiele bardziej komfortowa. 156 ma bardzo dobre prowadzenie,ale daleko jej do 159.
Nie szaleje w zakrecie,nie oto chodzi. Mozna delikatnie sciac,mozna zaciesnic,mozna szybciej wejsc,to wszystko w 159 jest dla mnie duzo przyjemniejsze niz w jakimkolwiek innym aucie,w które prowadziłem,ale nie o tym jest ten temat.

Przywyczajenia z diesla a V6 ? Mercedes ma tylko 315 NM,ok V8,ale zbiera to sie z dołu o wiele,wiele lepiej niz moje 460Nm przy 1900obr,a merc wazy ponad 1800kg i ma stary automat ( niewyczuwalny notabene). Niutonometry N/A są jakies mocniejsze niz niutonometry z turbo hehe. Płaskie 320 Nm z samego dołu wystarczy mi zupełnie w 159 i bedzie to elastyczniejsze niz podkrecony diesel.


Jesli codzienne auto,to koniecznie automat. Takze 159,busso i automat.

Nie wiem ,czy Q4 było by mi potrzebne,ale jezeli dało by rade to wszystko pogodzic z totalną bezawaryjnoscia i brakiem dyskoteki na desce,to jestem za. Oczywiscie w budzecie z zakupem auta do 45tys.

Jest to realne ?

Jak już robić taki swap to najlepiej do q4. Patrząc po necie można kupić 3.2 q4 w okolicach 20k. zostaje ci 25k na silnik+robotę myślę że powinno się zmieścić w tej kasie bez problemu.

[rybakmj]

Jak już robić taki swap to najlepiej do q4. Patrząc po necie można kupić 3.2 q4 w okolicach 20k. zostaje ci 25k na silnik+robotę myślę że powinno się zmieścić w tej kasie bez problemu.

Jezeli ktos podjał by sie takiej operacji i zagwarantował,ze wszystko było by jak seryjne,bez ciagłej ganianiny do garazu skad wyjechał " składak " w zakładanym budzecie,i jesli by udało mi sie kupic za 20k takie 3.2 nie zlozone z trzech,to wszedł bym w to.

kylo: rozumiem Ciebie,az tak nie szaleje hehe. Nie mniej i 156 i 159 swietnie sie prowadza,tyle ze kazde na swój sposób.

[Nazar]

Mi tam lepiej się latało 156 niż 159 bo lżejsza ,zwinniejsza. To tak samo jak E46 do E39 ( Bmw seria 3 vs.5 ) . 159/BMW5 komfort, wygoda ale 156/ 3ka to przecinaki do zapierniczania chyba głównie ze względu na wagę i gabaryty . Co do zawieszenia to i 156 i 159 w serii to łodzie rybackie . Jak wsiadłem do 159 po zglebionej 156 to się wystraszyłem ,że się to na łuku przewróci :-). Sytuację diametralnie zmienia sportowe zawieszenie i niski profil. Jednak uważam że mimo testów i różnych wyników w serii BMW prowadzi się dużooo lepiej. Alfa jest za miękka.

[Tomek_KRK]

Jezeli ktos podjał by sie takiej operacji i zagwarantował,ze wszystko było by jak seryjne,bez ciagłej ganianiny do garazu skad wyjechał " składak " w zakładanym budzecie,i jesli by udało mi sie kupic za 20k takie 3.2 nie zlozone z trzech,to wszedł bym w to.

kylo: rozumiem Ciebie,az tak nie szaleje hehe. Nie mniej i 156 i 159 swietnie sie prowadza,tyle ze kazde na swój sposób.

Wg mnie za 45 tysięcy chyba nikt się tego nie podejmie. Zakup 159 3.2 q4 z zarżniętym motorem to conajmniej 15 tysięcy. Do tego zakup sprawnego 3.2 Busso z komputerem również sprawnym - licz 6000 PLN na biedę. Masz 21 tysięcy i zostaje 24 na całą dookólną rzeźbę. Rozrząd do 3.2 z pompą - 1000 PLN. Same flansze do połączenia silnika ze skrzynią + dorabiane łapy i cała otoczka związana z ew. przebudową osprzętu - jakby na to starczyło 20 tysięcy, to uznałbym to za cud. I stajemy potem przed dużym wyzwaniem z uruchomieniem wszystkie tak, żeby każdy system działał. Za 3 tysiące ogarnięcie elektroniki od A do Z? Nie sądzę...