No i pogoda dopisała spocik zakończony po 22 na wspólnej kolacyjce w pizzeri Marko Polo na Ostrobramskiej. Czekam teraz na następny
No i pogoda dopisała spocik zakończony po 22 na wspólnej kolacyjce w pizzeri Marko Polo na Ostrobramskiej. Czekam teraz na następny
No to teraz panowie do roboty - trzeba pomóc Wojsawowi - o ile ktos może A udanego spotu gratuluję I pogody również
A może wkońcu sie pokarzesz Kulka na jakimś spociku, nikt nie mówi o brawurowej jeździe pomiędzy innymi autami więc niemasz się czego bać i możesz się pokazać i pochwalić sie swoją BELLĄ
Nie wiem dlaczego Marcin twierdzisz, że nie mogłabym brawurowo jeździć pomiędzy innymi autami (no, w zasadzie ja sama tego nie wiem do dzisiaj ), ale że się pojawię kiedyś na jakimś spociku, to pewne Tylko muszę poczekać na dzień emeryta albo inne święto w tym typie, żebyście mogli wziąć wiązanki goździków i zanim ruszycie z kopyta, wręczyć je starszej pani :mrgreen:
Dlatego musisz pokazać się puki jeszcze nie jesteś na utrzymaniu pańtwa bo potem możesz być zmuszona oddać alfę w dobre ręce bo nie starcza na opłaty
Sorki - pracuję w budżetówcwe, więc de facto - jestem na utrzymaniu państwa A tak przy okazji - dzisiaj przeszkodził mi splot wcześniej zaplanowanych okoliczności..... Co nie znaczy, że nie dmuchałam w niebo, żeby Wam spocik się udał
Niop spocik mimo małej frekfencji był udany.. pogadalismy sobie posmailismy sobie... pojedlismy nawet hehe że mi puzniej już nawet Browar niechciał wchodzic...
Wszyscy mieli beka z mojego klaksonu :mrgreen: który wsumie po straszeniu przechodnów na skrzyżowaniu wkoncu skonczył swoją działalnosc :?
ale co mnie zdrażniło to to że Pikero mnie tak skopał.. a noi Rosik wsumie zaczął mnie dochodzic jak się sigalismy... cosik brakuje mocy w mojej Belli :?
Rosik zrobiłessporo fotek to zapodaj puzniej ehhee :roll:
a tym czasem lecimy na Rajd Magnolii
Dzięki za dmuchanie w niebo bo pogoda była super. O prosze znaczy się muszę płacić wieksze podatki żeby Kulka odpicowała 155 :wink: Od 28 kwietnia też będę na utrzymaniu państwa, wyrok zapadł....... zielone wdzianko i ciężkie buty......... i tak przez 28 lat do pełnej emeryturki. A potem browarek, garaż, i pomruk Alfoskiego serduszka
Hmmm, wiesz jak to jest z pośrednikami przy tych podatkach :roll: :wink: Nie lepiej załatwiać sprawy bezpośrednio??? Żartuję oczywiście, ale za Twoje dobre chęci niech Ci ten w górze w dzieciach wynagrodzi :mrgreen: Pytanie tylko - czy w dużej ilości? :wink:Napisał marcin80
Spociki jak i Rajd Magnoli był bardzo udany...
Potem małe spotkanko u Pikera w garażu i znów wypad na miasto... było fajnie zaraz postaram sie ogarnac fotki i zapodac