Italian Track Day '17 - dyskusja

[kasztelan]

1. Teddy84
2. bimsky
3. SliwusBuu
4. wheelerwasp02
5. kornat
6. Lukas Garage
7. Fresher
8. Skłodi
9. kylo1986
10. culmen
11. bajtek5
12. kasztelan

Proponuję przeliczyć wg papierów stosunek moc/masa, przyjąć jakąś wartość środkową i wg niej doliczać/odliczać punkty, podobnie jak w skokach narciarskich za wiater czy belkę
Co do zasadności podziału grup myślę że podział na moc daje choć cień nadziei świeżakom że coś się wygra, w tej standardowej opcji medale i puchary można rozdać wg gotowej listy chętnych...

Martwi mnie tylko termin, od 15-go we wtorek? IMO zdecydowanie lepiej zrobić to weekend wcześniej jako zlot 4-dniowy. Zeszłoroczny zlot pokazał że to jednak nie długość ma znaczenie... Dla mnie osobiście był najgorszym na jakim byłem bo był taki, hmmm... rozpieprzony. Zamiast wszyscy zjechać się razem i pobawić nawet tylko te 2-3 dni to skończyło się na tym że ludzie się mijali...

[75andrew155]

1. Teddy84
2. bimsky
3. SliwusBuu
4. wheelerwasp02
5. kornat
6. Lukas Garage
7. Fresher
8. Skłodi
9. kylo1986
10. culmen
11. bajtek5
12. kasztelan
13. 75andrew155

[bimsky]

Ad2 - jest pojemność - jest klasa. A jak to amatorska zabawa i podważamy sens współzawodnictwa to klasy i pomiary czasu są zbędne zupełnie. Albo - albo.

Po prostu wiem, ze beda na imprezie tacy jak m.in. mój tata - 500koni i strach przed pociśnięciem. I nie widze sensu zeby zgrywac tu chojraka, wyścigowca-wyjadacza, bo obstawiam że nie taki jest cel tej imprezy, tylko miła odskocznia od ciągłych pikników na ośrodku. Trzeba znalezc kompromis a nie nałożyć klapy na oczy pt. '156 cup', bo groteskowo wygląda spinanie pośladów w kombinezonie z homologacją, hansie, pośród tłumu ludzi w t-shirtach i krótkich spodenkach.

[kylo1986]

O przeliczniku moc/masa chyba w tamtym roku wspominałem i cóż.
Tak jak przed rokiem powtórzę że to było by najbardziej sprawiedliwe, ale i te zeszłoroczne klasy nie były jakieś wybitnie niesprawiedliwe. No chyba że ktoś jechał dla jakiegoś bona rabatowego i korby z tłokiem na drewienku

Trzeba znalezc kompromis a nie nałożyć klapy na oczy pt. '156 cup', bo groteskowo wygląda spinanie pośladów w kombinezonie z homologacją, hansie, pośród tłumu ludzi w t-shirtach i krótkich spodenkach.

Się z tobą zgadzam i pewnie Andrzej też, bo ma tylko kask skuterowy z pośród gratów jakie wymieniłeś (chyba), bo w Cupie trzeba z powodu rurek, ja kask kupiłem bo mnie Teddy zmusił
Aczkolwiek widywało się takich rasowych tu i tam. Chmmm i chyba na Kielcach ktoś był w kombinezonie

[Andrzejsr]

Po prostu wiem, ze beda na imprezie tacy jak m.in. mój tata - 500koni i strach przed pociśnięciem. I nie widze sensu zeby zgrywac tu chojraka, wyścigowca-wyjadacza, bo obstawiam że nie taki jest cel tej imprezy, tylko miła odskocznia od ciągłych pikników na ośrodku. Trzeba znalezc kompromis a nie nałożyć klapy na oczy pt. '156 cup', bo groteskowo wygląda spinanie pośladów w kombinezonie z homologacją, hansie, pośród tłumu ludzi w t-shirtach i krótkich spodenkach.

Co za pierdoły opowiadasz, akurat mi to byłoby w sam raz - mam klase do 150 koni prawda?
I czy widzisz mnie na liście oskarżając że coś "pod siebie" chcę narzucać ?

Groteskowe, to jest wpisywanie się wszędzie i "nie wyrabianie" notoryczne bo cośtam cośtam ciągle.

(z wyposażenia żeby kpić z kasku i innego bezpieczeństwa, to trzeba niespełna rozmu być wiesz, z w/w niestety jeszcze większości nie mam , poza wspomnianym przez Kylo kaskiem. A groteskowe to są krótkie spodnie z krokiem w kolanach i kaptur zamiast kasku na torze akurat, a nie hans i kombinezony bo to akurat jest uzasadnione, kilka palących się wozów widziałem mimo znikomego "wyjadactwa", węc może nie kpij z tych spraw bo nie ma z czego akurat).

O zasadach nie pisze dla siebie tego, tylko aby od początków wprowadzać zasady jak należy i jakie są powszechnie przyjęte nie bez powodu.
Dla mnie to mogą być i klasy uzależnione od koloru tapicerki. Mi to już zwisa, naprawdę.

[75andrew155]

Jak to zwykle bywa zaraz się zacznie: profesionaliści na torze

[bimsky]

Co za pierdoły opowiadasz, akurat mi to byłoby w sam raz - mam klase do 150 koni prawda?

W takim razie PO CO? Skoro i tak 80% (jeśli nie więcej) samochodów będzie w pełni seryjnych? I dla tej resztki mają być klasy pojemnościowe, żeby na starcie mieli fory? Nie twierdzę, że sukces polega na tym, żeby mieć najwięcej mocy pod nogą. Może lepiej zrobić klasę, np. 'sport' (na zasadach open - co komu w duszy zagra) - dla wszystkich głodnych startów na slickach i z przelotowym wydechem, zamiast kombinować? Zresztą, nie widzę problemu żeby wpaść z 2.0 do klasy mocowej 200KM+ na specjalne życzenie klienta.

Groteskowe, to jest wpisywanie się wszędzie i "nie wyrabianie" notoryczne bo cośtam cośtam ciągle.

:-)))))))))))))))))))))))))))))

Przypomnij sobie, jak groteskowo wyglądało Twoje życie, gdy budowałeś dom, gdy w trakcie budowy urodził Ci się pierwszy syn, gdy mieszkałeś w trzech różnych miejscach w tym samym czasie.

Do reszty już się odniosłem i nie porównywałbym amatorskiej imprezy o złote kalesony z chociażby głupim classicauto. Mało Ci wrażeń - rób licencję i startuj w GSMP, WSMP czy chociażby PP, a nie na siłę wszędzie szukasz dziury. Z mojej strony EOT.

[Andrzejsr]

Ileż razy mam powtarzać że nie o mnie chodzi.
Najwyraźniej faktycznie utopią jest aby zloty i trackday'e Sportowych Alf Romeo były choć w ułamku celujące w imprezy 'fryzjerskich' MX-5ek.
A co do groteskowości - nie zajmowałem się wówczas pierdołami, i nie deklarowałem czegoś niespełnialnego.

[Teddy84]

rozmowa o klasach etc. będzie jak będę wiedział kto startuje . Na tą chwile kompletnie bez celowa rozmowa.

[maryszkens]

1. Teddy84
2. bimsky
3. SliwusBuu
4. wheelerwasp02
5. kornat
6. Lukas Garage
7. Fresher
8. Skłodi
9. kylo1986
10. culmen
11. bajtek5
12. kasztelan
13. 75andrew155
14. maryszkens

- - - Updated - - -

Martwi mnie tylko termin, od 15-go we wtorek? IMO zdecydowanie lepiej zrobić to weekend wcześniej jako zlot 4-dniowy. Zeszłoroczny zlot pokazał że to jednak nie długość ma znaczenie... Dla mnie osobiście był najgorszym na jakim byłem bo był taki, hmmm... rozpieprzony. Zamiast wszyscy zjechać się razem i pobawić nawet tylko te 2-3 dni to skończyło się na tym że ludzie się mijali...

Popieram w 100%- 17-20 sierpień by był idelnym terminem.