Hej, załóżcie wątek 'Trackday Poznań' bo się zamieszanie robi , i później pod Jastrzębiem będą onboardy 200km/h i ktoś pomyśli że tam tak jest
A przede wszystkim, ktoś się podopisuje może Wam jeszcze, bo po tytule tego wątku raczej się trudno domyślić że się ekipa na Poznań zbiera
Nie ma za co przepraszaćNapisał slavol
Troszkę zamieszania wprowadziłem, przepraszam. Odnosiłem się do posta o namawianiu na tdtp 27.08 i na tą imprezę się wpisałem.
A tak po za tematem, to po doświadczeniach na torze w Wyrazowie, Kielcach, i pojeżdżawce na lotnisku podczas zlotu w 2014 roku stwierdzam że moje gran turismo strasznie się razem ze mną męczy. I uważam że na "jedynym homologowanym" czujemy się najlepiej. Jak dla mnie najlepszy stosunek frajdy do kosztów.
A jak porównam do ostatnich Kielc to już w ogóle nie ma o czym pisać.
Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie i bawcie się bezpiecznie...
Skocz na Jastrząb, to zobaczysz lepszy tor niż Poznań przynajmniej dla mnie, a to z tego powodu, że może i krótki, ale za to zakrętów sporo, a proste to mi tam raczej do szczęścia nie potrzebne, do pracy mam 6 kilometrów z gazem w podłodze jak chcę
Chętnie, i pewnie kiedyś trzeba będzie zaliczyć, ale tak jak pisałem póki gt jest ze mną kręte tory z masą tego silnika to żadna frajda. Poznań jest idealny a i adrenaliny sporo więcej produkuje.
No i stałość trasy plus pomiary swoje robi. Nie trzeba stać w żadnej kolejce, przychodzi czas na grupę i ogień. Jest chwila żeby pogadać, zjeść, ochłonąć to też fajne.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
E, no na jastrzebiu w kolejce się nie stoi, czas też jest. W kolejce się stoi na Ułężu.
Adrenaliny też nie można odmówić. I jest górka. Ciężką z przodu 156 2.5 tam jeździłem na cywilnym zawiasie i można vke pociągnąć a i wylecieć. I obrócić przy bandzie
https://m.youtube.com/watch?v=_2oCA312nqg
Tylko masz kawał drogi.
Skoro wspominałem coś o dzisiejszych atrakcjach to takie momenty mam w pamieci
Droga była taka
A na jaszczembiu było o tak
Pachołek nie przeżył- opony do normalnej jazdy tak, na tor zdecydowanie nie. Takich momentów było wiecej
A tak sie karawana prezentowala
Ostatnio edytowane przez kylo1986 ; 15-08-2016 o 08:27
Ja bardzo dawno już na Jastrzębiu nie byłem i zapomniałem prawie, jak tam fajnie jest !
A teraz z tymi krawężnikami, to w ogóle bajka! można przycinać zakręty bez rozwalania opon i zawieszenia, bez nanoszenia kamieni i piachu na tor (w Kielcach jednak te tarki ostrzejsze są i potrafią oponę zniszczyć), asfalt niesamowicie łagodny dla opon, a przy tym trzymający świetnie.
Nawet komplet 40 wozów nie był jakimś problemem, a przynajmniej ciekawiej bywało czasami
Pogoda idealna po prostu i dla ludzi, i wozów, i opon, awarii mało w sumie - Honda jedna profilaktycznie zakończyła, Mini odpadało koło (tylko mogę przypuszczać, że nie sprawdzał śrub kierowca, a że lubią się na torze odkręcać, może jeszcze nie wiedział). Bo trudno przypuszczać urwanie ich w nowy prawie wozie. I chyba tyle ? do końca w sumie ruch był i pustek nie było na torze.
Odprawa faktycznie mocno skrócona (to brat poprzedniego instruktora) .
Pomiarów czasów brak ogólnych, jedynie Racechrono - w końcu chyba się go nauczyłem w miarę (mój najlepszy to 1:05,77. Niby trening, ćwiczymy to czy tamto, ale też kilka kółek na czas chyba każdy robi (może nie każdy, ale padają te czasy tu i tam).
Infrastruktura budynku coraz lepsza , Wojtek wskazał mi ukryte gniazdko 230V
No, droga dojazdowa wciąż tragedia, ale pewnie w przyszłym roku będzie już ok.
Tam byłoby fajnie kiedyś TD Alfy zrobić, ale ponoć ceny zaporowe (choć to zależy, co wchodzi w zakres ceny).
A o Pucharówce na Jastrzębiu, to w jej temacie coś opiszę.
Tu lepsze okrążenie bez ruchu "drogowego" , jedynie goniąc zamiatającą tyłkiem MX5
https://www.youtube.com/watch?v=iRZd87XVhwE
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 15-08-2016 o 14:22
Ładnie Andrzeju, ładnie ;) Przyjemnie się ogląda. Dla mnie to niemal lekcja poglądowa ;P
czekaj na moje drifta na tych drogowych kolach robilem, sie do niczego nie nadawaly i pewnie 1:09 to maks co bylo
- - - Updated - - -
zawsze narzekam na kola, ale kurde to to bylo na poziomie lysych t1r
Andrzeju Andrzeju Andrzeju! Ten najszybszy zakręt się pełnym ogniem leci
Sposobu przejeżdżania zakrętów nie komentuje bo widzę że mamy inne zamysły/samochody.
A 2 uwaga: Na mazdę na blachach WR ogólnie uważamy. Potrafi czasami coś odwalić.
Ta mazda chciała kiedyś pozbawić mnie auta, ale on tego w ogóle nie zauważył
Ale ogólnie spoko koleś
Co do zakrętu to ja musiałem walnąć w pedał przed nim jak nie szłem szeroko, bo inaczej trzeba było machać łapami
A i zobaczę co mi z Niemca odpadło, bo albo na pierwszym wyjeździe Jastrzębia coś małego zawinąłem pod auto lub dostałem czymś z wyprzedzających mnie aut (Andrzej skojarzy bo brał mnie z prawej, a zółty z lewej ja na górce jechałem płytą poślizgową) i poodbijało się o podłogę, albo ku... coś odpadło, ale potem problemów nie było to się ku pierwszej opcji przychylam. Bo nieco syfu było po bokach na poczatku
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
