Testowałem w Niemczech na autobanie maksymalną prędkość mojego auta. To boxer 1.6 z roku 1996. Jechalem przez jakiś czas 170 km/h, obroty silnika wynosiły wtedy 5 i pół tysiąca. Auto jechało równo, bez zarzutu, wyczuwalne było jedynie drobne drżenie kierownicy. Zwiększyłem na krótko prędkosc do 180, obroty dotknęły czerwonego pola. Niedługo znów bede w Niemczech, chcę kontynuować test. Pytanie czy ktoś wie, ile takim autem można pojechać? Przebieg mam 160 tysięcy, rozrząd robiłem przy 140 tysiącach, auto jest zadbane, w dobrej formie i nie zajeżdzone.
Nie chce jednak ryzykować, zeby nie przesadzić Ile można nim pojechać bez męczenia silnika? I czy można jechać dłuższy czas ze wskazówką obrotów na czerwonym, czyli ponad 6 tysięcy? Inne silniki, innego typu nie znoszą tego.
dzięki za info