Cześć, zastanawiam się czy nie zrobić płukania silnika w mojej Alfie 155 1.7 8v. Niestety była ona bardzo zaniedbana, filtry powietrza i kabinowy były w okropnym stanie, filtr paliwowy to wg mechanika był oryginalny więc silnikiem pewnie też się nikt nie zajmował i stąd pomysł. Poprzedni właściciel, który ją sprowadził do Polski i miał chyba przez trzy lata, lał do niej fuchs 10w40 o ile dobrze pamiętam. Mechanik mi powiedział, żebym zmienił na Vavoline 10w40 (od roku na tym jeździ) i odradził płukankę bo osad, który się odlepi może zapchać kanały smarowania i silnik się zatrze. Na prawdę jest aż takie ryzyko? W sumie pewnie od 23 lat nagar zbiera się tam nieprzerwanie. Jak uważacie?