Hej Hej!
Moja alfa nie ładuje akumulatora. Napięcie jest baaardzo małe, na rozruchu 9 i spada w dół, na obrotach troszkę trzyma ale bardzo słabo, jak włącze światła czy cokolwiek znowu spada, teraz to już praktycznie nie odpalę.
Jeden gość powiedział, że to mogą być szczotki wytarte, albo generalnie coś z alternatorem.
Czy ktoś już naprawiał coś takiego?
Czy można to samemu naprawić, jak - a jak nieTo jakie są mniej więcej koszta.
Pomózcie:cry: