Witamsłuchajcie wiem, że ten temat był poruszany kilka razy tu i tam, ale moje pytanie ma zupełnie inne podłoże. Wiem na 99%, że mam walnięta sondę, stwierdzone przy okazji kontroli instalacji gazowej po podłączeniu do kompa. Chce kupić orginał żeby nie było problemu ale sonda kosztuje z tego co się orientowałem 150-200 PLN, a gość zaśpiewał za naprawę 350-400 PLN. Stąd moje pytanie czy można sobie poradzić z wymianą sondy w boxer-ze samemu ? Czy jest to jakaś fizyka kwantowa ? No i najważniejsze jak krok po kroku to zrobić ? Pozdrawiam jeśli powielam temat pomóżcie (link) ba ja odpowiedzi na moje pytanie nie znalazłem.