Witam, jestem posiadaczem Alfy 146 (2.0 TS).
Wczoraj normalnie podjechałem samochodem pod dom, a dziś rano nie mogłem go odpalić już. Przekręcam kluczyk 1 raz i normalnie mi się świecą światła, kontrolki, działają wycieraczki i elektryczne szyby. Jak przekręcam 2. raz kluczyk, żeby odpalić to nawet rozrusznik nie kręci (kontrolki lekko przygasają). Próbowałem kablami odpalić z samochodu kumpla, ale też nic. Sprawdzałem bezpieczniki i wszystkie są ok. Zastanawiam się czy kupować nowy rozrusznik, czy może to jest coś innego?
Jeśli ktoś wie co się mogło stać to proszę o pomoc.
Pozdrawiam.