Puszczenie pedału gazu a spalanie...

[dbh]

I takiej techniki jazdy uczyli Cię na nauce jazdy ? Pogratulować nauczycieli, nie ma co...

Powiem krótko, na luzie jeżdżą jedynie samobójcy a w szczególności ze wzniesień. Technika hamowania silnikiem to przydatna umiejętność i tego typu pytania są tylko dowodem tego, że znakomita część wykładowców w pseudo szkołach jazdy powinna zająć się zupełnie czymś innym.

kolego przeciez on nie napisal ze tak jezdzi tylko pyta jak jest bardziej ekonomicznie. jadac na biegu auto pali mniej, ALE jadac na ludzie dojedziesz dalej wiec kwestia tego czy jazda na biegu jest bardziej ekonomiczna jest troche dyskusyjna - osobiscie polecam jazde na biegu, oszczedzasz przy okazji hamulce

[barat]

jadac na biegu auto pali mniej, ALE jadac na ludzie dojedziesz dalej

Jak dojedziesz dalej? U mnie mogę odpalić silnik, włączyć 1 i delikatnie podnieść sprzęgło - auto toczy się ~7-10km/h ... potem nacisnąć sprzęgło, wbić 2 bieg i powoli puścić sprzęgło - auto jedzie ~20km/h ... i tak do biegu 5 (około ~55km/h) - bez dotykania gazu (ale kto by tak jechał? Szkoda samochodu). Tak samo w drugą stronę - dojeżdżając do świateł mogę zrzucać biegi i w zależności jak wolno chcę się dotoczyć do świateł taki bieg mogę zostawić ...
Jakim więc sposobem na luzie mogę dojechać dalej?
Jestem początkujący, więc czegoś (pewnie nawet wielu rzeczy) mogę nie wiedzieć

[dbh]

Jak dojedziesz dalej? U mnie mogę odpalić silnik, włączyć 1 i delikatnie podnieść sprzęgło - auto toczy się ~7-10km/h ... potem nacisnąć sprzęgło, wbić 2 bieg i powoli puścić sprzęgło - auto jedzie ~20km/h ... i tak do biegu 5 (około ~55km/h) - bez dotykania gazu (ale kto by tak jechał? Szkoda samochodu). Tak samo w drugą stronę - dojeżdżając do świateł mogę zrzucać biegi i w zależności jak wolno chcę się dotoczyć do świateł taki bieg mogę zostawić ...
Jakim więc sposobem na luzie mogę dojechać dalej?
Jestem początkujący, więc czegoś (pewnie nawet wielu rzeczy) mogę nie wiedzieć

kolego chodzi o to ze rozpedzajac samochod i wrzucajac na luz dotoczysz sie dalej, niz gdybys go rozpedzil i poprostu zdjal noge z gazu i toczyl sie na biegu

[aquarius01]

kolego przeciez on nie napisal ze tak jezdzi tylko pyta jak jest bardziej ekonomicznie.

Jeżeli zadawane są tego typu pytania to zasób przekazanej wiedzy w tym temacie jest oczywisty czyt. zerowy i widać jak na dłoni, że nikt autora wątku nie uczył techniki hamowania silnikiem i wspomagania hamowania silnikiem a to podstawa przy bezpiecznej i ekonomicznej eksploatacji samochodu.

[dbh]

Jeżeli zadawane są tego typu pytania to zasób przekazanej wiedzy w tym temacie jest oczywisty czyt. zerowy i widać jak na dłoni, że nikt autora wątku nie uczył techniki hamowania silnikiem i wspomagania hamowania silnikiem a to podstawa przy bezpiecznej i ekonomicznej eksploatacji samochodu.

a Ty kolego z choinki sie urwales? chyba nie od dzis wiadomo ze kurs na prawo jazdy ma na celu tylko i wylacznie przygotowanie do tego zeby zdac egzamin a nie nauczyc jezdzic. moja dziewczyna robila kurs (jest bardzo drobna i ciezko bylo jej zwolnic hamulec reczny) no i ciagle sie tak meczyla i meczyla, a jej wspanialy instruktor nie powiedzial jej ze zeby zwolnic reczny trzeba dzwignie najpierw podniesc a dopiero pozniej opuscic bo inaczej sie przycisku nie wcisnie.

[aquarius01]

a Ty kolego z choinki sie urwales? chyba nie od dzis wiadomo ze kurs na prawo jazdy ma na celu tylko i wylacznie przygotowanie do tego zeby zdac egzamin a nie nauczyc jezdzic.

Nie kolego nie urwałem się z choinki a nawet nie obudziłem się z ręką w nocniku...

Przeczytaj drugą część mojego pierwszego wpisu w tym wątku a zrozumiesz, że to co napisałeś nie ma zbyt wiele sensu. doskonale to wiem i mogę jedynie ubolewać. Siedzę czynnie za kółkiem od 23 lat i do dzisiaj pamiętam swój kurs i gdyby każdy tak wyglądał to jakość polskich kierowców była by znacznie lepsza. Tak więc do "urwania się" jest mi daleko

[dbh]

spoko kolego nie denerwuj sie dawniej byl calkiem inny sposob ksztalcenia kierowcow

[Jester]

spoko kolego nie denerwuj sie dawniej byl calkiem inny sposob ksztalcenia kierowcow

tak dla przykładu- moj ojciec jak zdawał musiał umieć wymienić tylny most w żuku z tego co opowiadał to wymieniał wyobraźcie sobie gdyby teraz to miało obowiązywać

[dbh]

tak dla przykładu- moj ojciec jak zdawał musiał umieć wymienić tylny most w żuku z tego co opowiadał to wymieniał wyobraźcie sobie gdyby teraz to miało obowiązywać

kolego dawniej zeby dostac prawo jazdy cos a'la obecne C+E to trzeba bylo zdac na C, kilka lat jezdzic jako kierowca C a dopiero pozniej mozna bylo sie ubiegac o C+E. a teraz gosc ma 18 lat, zdaje egzamin, wsiada w zestaw i jedzie.

[Krzychu.146]

Pomijam tutaj tą kwestie bezpieczeństwa jazdy na "luzie". Chodzi tylko o oszczędność ropy.

aquarius01 przecież zaznaczyłem na początku że pomijam wszystkie inne kwestie jazdy na luzie a chodzi tylko i wyłącznie o oszczędność.

Oczywiście nikt nie uczył mnie takiej techniki jazdy i jej nie stosuje. Powtarzam. Chodziło tylko o ekonomiczność jazdy.Teoretycznie.